Kaczmarek u Gudzowatego
Wiesław Kaczmarek od grudnia jest prezesem spółki Brasco Aleksandra Gudzowatego. W 2002 r. jako minister skarbu w rządzie Leszka Millera, sprzedał tej firmie wrocławski Polmos. Według NIK o 9 mln zł za tanio.
Gudzowaty kupił wrocławski Polmos z myślą o produkcji biopaliw, donosi "Gazeta Wyborcza". W umowie prywatyzacyjnej zawarto zapis, że nabywca zainwestuje w Polmos 10 mln zł. pod warunkiem przyjęcia ustawy o biopaliwach w korzystnej dla niego postaci (m.in. z limitem krajowym dla biokomponentów).
Ustawa taka powstała w 2003 r., ale kolejne jej wersje odrzucali prezydent, marszałek Sejmu i w końcu Trybunał Konstytucyjny. Ostatecznie weszła w życie w 2004 r., ale jest martwa, bo do dziś nie ma norm jakości dla biopaliw.
Brasco zapłaciło za Polmos 64,6 mln zł. Zdaniem NIK zakład sprzedano za tanio i na korzystne dla Brasco raty. Kaczmarek mówi: "Przecież gdzieś pracować muszę. Trzy lata temu nie przypuszczałem, że będę pracował dla pana Gudzowatego".
Ale w 2001 r. Kaczmarek zasiadał przez jakiś czas w radzie nadzorczej spółki Varplex powiązanej kapitałowo z Bartimpeksem Gudzowatego.
Aleksander Gudzowaty zawsze chętnie zatrudniał byłych ministrów. Na przykład prezesem jego firmy Brasco był swego czasu Andrzej Śmietanko, minister rolnictwa w rządzie Waldemara Pawlaka, doradca prezydenta Kwaśniewskiego. Dla Gudzowatego pracowali też m.in. Andrzej Arendarski, przyjaciel i sąsiad Kaczmarka, były minister współpracy gospodarczej z zagranicą w rządzie Suchockiej; Roman Czerwiński - wiceminister przemysłu w rządach SLD-PSL, Piotr Czyżewski - wiceminister skarbu w rządach SLD-PSL, Andrzej Olechowski - wiceminister współpracy gospodarczej za Bieleckiego, minister finansów za Olszewskiego, spraw zagranicznych za Pawlaka.
Gazeta Wyborcza