Immunitet Zbigniewa Ziobry. Jest decyzja sejmowej komisji


Sejmowa komisja regulaminowa zarekomendowała uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze. Teraz sprawą posła PiS zajmie się Sejm, który w popołudniowym bloku głosowań albo przyjmie, albo odrzuci sugestię komisji.

Po godzinie 14 sejmowa komisja regulaminowa i spraw poselskich zagłosowała "za" rekomendowaniem izbie niższej parlamentu uchylenia immunitetu i wyrażenia zgody na zastosowanie do 30 dni aresztu wobec posła PiS Zbigniewa Ziobry. To pokłosie niestawiennictwa byłego ministra sprawiedliwości przed komisją śledczą ds. Pegasusa.
Głosowanie Sejmu w tej sprawie zostało zaplanowane w czwartkowym bloku głosowań (ok. godziny 20:30 - red.).
Obradom sejmowej komisji regulaminowej przyglądał się główny zainteresowany. - Moje pojawienie się w Telewizji Republika, a nie w Sejmie, było świadectwem, że nie zamierzam ukrywać się przed działaniami policji, do której nie zgłaszam pretensji. Zamierzam umożliwić policjantom realizację ich obowiązków. Na antenie kilkakrotnie deklarowałem chęć podporządkowania się. Prosiłem prowadzących, aby wpuścili funkcjonariuszy - bronił się podczas posiedzenia Zbigniew Ziobro.
Wcześniej były minister sprawiedliwości w obszernym wpisie zaprezentował "dowody" świadczące o jego chęci zeznań przed komisją śledczą. W sieci wystosował też "naiwny być może" apel do marszałka Sejmu o odstąpienie procedowania wniosku w sprawie uchylenia mu immunitetu.
Afera Pegasusa. Rekomendowali uchylenie immunitetu Ziobrze
Początkiem lutego tego roku Sejmowa komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych, zarekomendowała Sejmowi uchylenie immunitetu posłowi PiS Zbigniewowi Ziobrze.
Z wnioskiem w sprawie byłego ministra sprawiedliwości wystąpił Roman Giertych, którego poprzedni wniosek w tej sprawie został odrzucony w poprzedniej kadencji Sejmu. Polityka PiS nie było na posiedzeniu komisji regulaminowej, które odbyło się 5 lutego. Przekazał on gremium pismo, w którym upoważnił partyjnego kolegę Marcina Warchoła do reprezentowania go.
Wcześniej, 31 stycznia, Ziobro został zatrzymany przez policję w związku z jego kilkukrotnym niestawiennictwem na przesłuchaniu przed komisją ds. Pegasusa. Tego dnia polityk ponownie został wezwany na przesłuchanie, jednak ostatecznie funkcjonariusze znaleźli go w siedzibie jednej z telewizji, gdzie udzielał wywiadu.
Kiedy polityk zjawił się w Sejmie został zatrzymany przez Straż Marszałkowską. W tym czasie komisja śledcza kończyła obrady i zdecydowała o złożeniu wniosku o 30-dniowy areszt dla polityka, nie czekając, aż ten pojawi się na sali.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!