"GW": Dziwni ludzie wokół Pawła Kukiza
Sojusznicy Pawła Kukiza z kampanii prezydenckiej zrywają współpracę z muzykiem - donosi "Gazeta Wyborcza".

Bezpartyjni Samorządowcy z Dolnego Śląska i Ruch na rzecz JOW wystawią własne listy w jesiennych wyborach parlamentarnych - informuje gazeta.
"Ruch JOW z siedzibą we Wrocławiu, jako całość nie może uczestniczyć w wyborach parlamentarnych. Ani jako koalicjant tworzącego się Ruchu Kukiza ani żadnej innej inicjatywy politycznej mającej na celu partycypację we władzy. Nie będzie również tworzył swoich własnych list wyborczych. Z prostej przyczyny - statut Ruchu JOW wyklucza taką formę zaangażowania Ruchu JOW" - wyjaśnia Paweł Kukiz na Facebooku.Jak czytamy w "Gazecie Wyborczej", działacze Bezpartyjnych Samorządowców są rozczarowani ostatnimi poczynaniami Pawła Kukiza. Ich zdaniem, zamiast odpartyjniać Polskę, "sam zachowuje się jak partyjny prezes".
Jakie są prawdziwe plany Pawła Kukiza? Wypowiedz się!"Pierwsze obawy, że wyniki wyborów mogą niektórym przewrócić w głowie, pojawiły się już w maju, gdy sondaże zaczęły strzelać w górę. Zaraz po wyborach wokół Pawła zaczęli się gromadzić dziwni ludzie. On sam pod ich wpływem zaczął się zmieniać" - mówi "Gazecie Wyborczej" prezydent Bolesławca Piotr Roman.
Wydaje się, że Paweł Kukiz ma coraz gorszą prasę. Do krytyków muzyka dołączył dziennikarz Polsatu Piotr Witwicki. Jego post na Facebooku odbił się szerokim echem:
