Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Głośno o "spisku autobusowym". Władze Warszawy reagują

Czy miejski autobus celowo zatarasował wyjazd z Belwederu, przez co doszło do zatrzymania skazanych posłów PiS w Pałacu Prezydenckim? Tak zasugerowała szefowa Kancelarii Prezydenta RP. Warszawski ratusz widzi to inaczej. - To był absolutny przypadek, dementuję, że to było zaplanowane - powiedziała rzeczniczka władz Warszawy Monika Beuth. Ujawniła, że w pojeździe doszło do awarii, a kolumna prezydencka przejechała chodnikiem.

Monika Beuth - rzeczniczka prasowa warszawskiego ratusza
Monika Beuth - rzeczniczka prasowa warszawskiego ratusza/Flickr/Polsat News

Nie milkną echa wtorkowego zatrzymania skazanych polityków PiS - Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika - na terenie Pałacu Prezydenckiego. Do akcji służb doszło pod nieobecność Andrzeja Dudy. Prezydent był wtedy kilka kilometrów dalej w Belwederze na spotkaniu z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską.

Szefowa Kancelarii Prezydenta RP Grażyna Ignaczak-Bandych w Telewizji Republika opisała, jak głowa państwa zareagowała na te wydarzenia. - Gdy pan prezydent został poinformowany o tym, co dzieje się w Pałacu, chciał natychmiast wracać. Wyjazd z Belwederu został jednak zastawiony autobusem komunikacji miejskiej - powiedziała. 

W sieci natychmiast zaroiło się od wpisów sugerujących spisek. - Zdecydowanie je dementuję. To był absolutny przypadek. Autobus zatrzymał się na czerwonym świetle przed skrzyżowaniem z ul. Bagatela. W tym samym momencie zablokowały się hamulce - doszło do awarii, ubytku powietrza w systemie pneumatycznym - powiedziała w Polsat News Monika Beuth, rzeczniczka ratusza.

Ratusz: Awaria autobusu przy Belwederze trwała 17 minut

Monika Beuth dodała, że zepsuty pojazd elektryczny został wyprodukowany w 2020 roku. - Po ulicach Warszawy codziennie porusza się 1400 autobusów, w ciągu doby dochodzi do awarii w ok. 40-60 pojazdach. Liczba ta rośnie w zimie, takie rzeczy się zdarzają - podkreśliła.

Zablokowanie pasa ruchu w pobliżu Belwederu trwało 17 minut. - Kierowca autobusu postąpił zgodnie z procedurami, najważniejsze jest bezpieczeństwo pasażerów, których wypuścił oraz bezpieczeństwo innych uczestników ruchu. Tutaj nie ma żadnej sensacji. Pojazd po kilkunastu minutach został podprowadzony do najbliższego przystanku przy Łazienkach Królewskich - wskazała Monika Beuth.

Cała akcja została uwieczniona na kamerach monitoringu w autobusie, widać na nim jak do kierowcy podchodzą policjanci oraz funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa. - Brama faktycznie była zablokowana, ale kolumna samochodowa przejechała obok chodnikiem. Snucie teorii spiskowych jest nieuprawnione - dodała Beuth.

*** 

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Żukowska w "Graffiti" o nowym budżecie: Prezydent i TK nie mają prawa ingerować/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także