Gawkowski: Minister zdrowia uległ presji antyszczepionkowców
Oprac.: Natalia Borzuta
Po konferencji prasowej ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, podczas której szef resortu zdrowia zapowiedział zniesienie lub poluzowanie części obostrzeń, głos zabrali politycy Lewicy. - Minister zdrowia uległ presji środowiska antyszczepionkowców - komentował Krzysztof Gawkowski. Dodał, że "jeżeli miałby chociaż trochę honoru, powinien podać się do dymisji".
Wraca nauka stacjonarna w szkołach
Podczas konferencji prasowej szef resortu zdrowia stwierdził, że "za nami apogeum piątej fali", co potwierdzają liczby nowych zakażeń, a także jest to widoczne na poziomie badań i zleceń na testy. Niedzielski ocenił, że w lutym wyczerpie się poważne zagrożenie dla systemu opieki zdrowotnej i wyraził nadzieję, że w marcu będzie można podejmować odważne decyzje o znoszeniu restrykcji.
Ponadto minister poinformował m.in., że od 11 lutego zlikwidowana zostaje tzw. kwarantanna z kontaktu, od 15 lutego izolacja będzie trwała 7 dni, a kwarantanna dla współdomowników będzie naliczana wyłącznie w okresie izolacji członka rodziny. Ponadto powrót do nauki stacjonarnej w klasach V-VIII i w szkołach ponadpodstawowych przyspieszony zostanie o tydzień, czyli od 21 lutego.
Gawkowski: Minister zdrowia uległ antyszczepionkowcom
Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski ocenił w rozmowie z dziennikarzami, że po środowej konferencji należy powiedzieć szefowie resortu zdrowia: "Kończy waść, wstydu oszczędź".
Zarzucił też Niedzielskiemu, że "w walce z pandemią wykazał się zerową aktywnością". Jak mówił, nie było "żadnej ustawy przez ostatnie cztery miesiące, która wspierałaby medyków, dawałaby szansę, że będzie lepsza wyszczepialność, czy w końcu, że będziemy walczyli o paszporty covidowe".
- Minister Niedzielski jest dzisiaj postacią, która uległa presji środowiska antyszczepionkowców - ocenił Gawkowski. "Jeżeli minister miałby chociaż trochę honoru, po ostatnich miesiącach swojej abdykacji z wykonywania obowiązków, powinien podać się do dymisji" - dodał szef klubu Lewicy.
Rutka: To piąta fala mydlenia oczu
Poseł Lewicy Marek Rutka dodał, że szef resortu zdrowia wywiesił białą flagę. - Wysoko sztandar zwycięstwa dzisiaj mogą podnosić antyszczepionkowcy, bo to oni wygrali. Przegrało 106 tysięcy Polek i Polaków, którzy umarli bezpośrednio na COVID-19 i 100 tysięcy ofiar, które zmarły na choroby współtowarzyszące - stwierdził.
- Minister mówi o szczycie piątej fali. My mówimy o szczycie piątej fali mydlenia oczu, o piątej fali nicnierobienia, o piątej fali abdykacji - powiedział Rutka.
Gawkowski i Rutka przypomnieli, że Lewica w grudniu ub.r. złożyła projekt o obowiązku szczepień przeciw COVID-19 i wprowadzeniu paszportów covidowych, które - jak stwierdzili - są drogą do wyjściu z kryzysu pandemicznego.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę o 46 872 nowych zakażeniach koronawirusem, w tym 5177 z nich to ponowne zakażenia. Zmarło 310 osób z COVID-19. Łącznie od 4 marca 2020 r., gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, potwierdzono 5 271 016 przypadków. Zmarły 107 204 osoby z COVID-19.
