Akcja została przeprowadzona w środę na terenie województwa dolnośląskiego, lubuskiego, wielkopolskiego i mazowieckiego. Zatrzymano 10 osób - 9 Polaków i Wietnamczyka. Podczas przeszukania ich miejsc zamieszkania odkryto także miejsce przebywania 21 Wietnamczyków. Działania polskich służb pozwoliły też na zatrzymanie 13 osób zamieszanych w przemyt w Niemczech i na Wyspach Brytyjskich. Cudzoziemców przewożono w specjalnych skrytkach w ciężarówkach. Skrytki te były umieszczone za przewożonym towarem i nie dawały ukrytym w nich osobom możliwości samodzielnego wydostania się. Podróż w skrajnie ciężkich warunkach trwała kilkadziesiąt godzin. Członkowie grupy przewozili również cudzoziemców w wypożyczonych kamperach. "Podróż" kosztowała nawet 20 tys. dolarów Wszystko wskazuje na to, że grupa przestępcza działała na terenie całej Europy. Jej członkowie organizowali kanały przerzutowe cudzoziemcom rozpoczynające się w Rumunii, poprzez Polskę aż do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji. Za taką "podróż" każdy z obywateli Wietnamu miał zapłacić od 6,5 do 20 tys. dolarów. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że przerzut cudzoziemców odbywał się etapami. Polska była miejscem, gdzie przemycane osoby przebywały w oczekiwaniu na transport do miejsca docelowego. Zatrzymane osoby usłyszały zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która organizowała cudzoziemcom przekraczanie granicy RP wbrew obowiązującym przepisom. Dodatkowo jedna osoba usłyszała zarzut kierowania tą grupą. Niewykluczone są kolejne zatrzymania, także na terenie Unii Europejskiej.