W czwartek wypada święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, a także Święto Wojska Polskiego. Ponieważ 15 sierpnia jest dniem wolnym od pracy, to po wzięciu urlopu w piątek wielu pracowników może zapewnić sobie długi weekend. Niestety, z prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że pogoda może wtedy mocno dać się nam we znaki. Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store 15 sierpnia: Upały i burze w wielu miejscach "W kolejnych dniach będzie gorąco, weekend także z groźnymi burzami, głównie na południu kraju" - czytamy na profilu IMGW na Facebooku. Jak prognozuje IMGW już w pierwszy dzień długiego weekendu pogoda stanie się bardziej wymagająca. W czwartek od zachodu do Polski dotrze front atmosferyczny, niosący ulewne deszcze i burze. Najgorsze warunki panować będą na zachodzie i południu Polski - tam przelotnie popada i zagrzmi, lokalnie może też wystąpić również gradobicie. W trakcie burz suma opadów może sięgnąć około 20 mm, a na południu Polski do 35 mm. Wraz z burzami pojawi się też niebezpieczny wiatr, który w porywach może osiągać prędkość nawet do 90 km/h. Ulewne deszcze i burze nie będą jedynym zagrożeniem, ponieważ znowu nie zabraknie upałów. Miejscami w centrum i na południu termometry mogą pokazać do 32 stopni Celsjusza. Tylko nieco chłodniej będzie na północy i południowych krańcach Polski: około 28 stopni, a na zachodnim wybrzeżu 24 st. C. Długi weekend sierpniowy. Defilada 15 sierpnia: Pogoda nie przeszkodzi Na szczęście najgorsza pogoda powinna ominąć północny wschód kraju, między innymi Warszawę, w której 15 sierpnia odbędzie się wielka wojskowa defilada. Bardzo możliwe więc, że prezentacja najnowocześniejszego sprzętu wojskowego odbędzie się w pełnym słońcu albo co najwyżej przy niewielkim zachmurzeniu. Deszcz raczej nie powinien zakłócić przebiegu Święta Wojska Polskiego w stolicy. Na czwartek IMGW prognozuje alerty burzowe pierwszego stopnia w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, wielkopolskim, kujawsko-pomorskim, dolnośląskim, opolskim i łódzkim. Ostrzeżenia drugiego stopnia mają objąć województwa śląskie, małopolskie, południową część podkarpackiego i zachodnią połowę świętokrzyskiego. Ostrzeżenia pierwszego stopnia dotyczące upałów na ten dzień mogą się pojawić w województwach: kujawsko-pomorskim oraz w pasie rozciągającym się od zachodniej części wielkopolskiego, przez północno-wschodnie rejony dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego po północną część małopolskiego. Długi weekend sierpniowy z alertami IMGW Drugi dzień długiego weekendu sierpniowego również będzie upalny i burzowy w wielu miejscach. Synoptycy z IMGW prognozują na piątek wydanie alertów pierwszego i drugiego stopnia dotyczące burz i upałów. Z powodu burz w piątek prognozowane są alerty drugiego stopnia dla województw małopolskiego i podkarpackiego, a ostrzeżenia pierwszego stopnia mają objąć województwa mazowieckie, łódzkie, świętokrzyskie, lubelskie i śląskie. Podczas burz wiatr może w porywach dochodzić do 75 km/h. Piątek będzie kolejnym bardzo ciepłym dniem, z temperaturami w okolicach 27-29 stopni na północy do 30-31 stopni Celsjusza w centrum i na południu. Możliwe będą alerty drugiego stopnia związane z upałami w województwach: mazowieckim, łódzkim, świętokrzyskim, lubelskim, większości śląskiego (bez powiatu żywieckiego) oraz w centralnej i północnej części małopolskiego i podkarpackiego. Żółte ostrzeżenia pierwszego stopnia prognozowane są w Wielkopolsce i na Opolszczyźnie. Pogoda na 17 i 18 sierpnia: Weekend upalny i burzowy do końca Sobota i niedziela nie przyniosą poprawy. Deszcze, burze i upał nie znikną. Malo tego - w sobotę alerty pogodowe możliwe będą w prawie całym kraju. Według prognoz IMGW w sobotę tylko województwa podlaskie, lubuskie i pomorskie będą wolne od alertów. Wschodnia połowa kraju (z wyjątkiem Podlasia) znajdzie się w strefie upałów i w większości województw ostrzeżenia mają osiągnąć drugi stopień. Najgoręcej będzie na południu, gdzie upał może osiągnąć poziom 32 stopni Celsjusza. W większości Polski w ciągu dnia termometry pokażą 30-31 st. C. Wrócą również burze, z porywami wiatru dochodzącymi do 75 km/h. Najsilniejsze będą na południu, choć tego typu zjawiska mogą się pojawić w ciągu dnia w większości kraju, z wyjątkiem terenów na północy, północnym wschodzie i Ziemi Lubuskiej. Ostatni dzień weekendu nie będzie się znacząco różnić od wcześniejszych. W niedzielę przelotne deszcze mogą się pojawić w praktycznie całym kraju, a burze w centrum, na południu oraz północy. Burzom znowu będzie towarzyszyć silny wiatr osiągający do 75 km/h. Zrobi się nieco chłodniej: od 24-25 stopni na krańcach zachodnich i wschodnich do 27 st. C na północy i południu. Upał możliwy będzie na południowym wschodzie - tam można się spodziewać 30 stopni Celsjusza. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!