Szefowa resortu edukacji była gościem Bogdana Rymanowskiego w Radiu Zet. Nowacka była pytana po zapowiedź zredukowania liczby lekcji religii z dwóch do jednej. - Nie (wycofam się - red.). To rzecz, którą obiecałam. Uważam, że jest dobra z perspektywy ucznia i funkcjonowania szkoły - powiedziała. Minister zapowiedziała, że nie wycofa się z tego pomysłu. Zdaniem Barbary Nowackiej w dużych szkołach nie ma możliwości ułożenia planu w ten sposób, by lekcja religii odbywała się jako pierwsza lub ostatnia. - Popatrzmy na program nauczania. Dzieci mają dzisiaj więcej lekcji religii niż biologi, fizyki, chemii razem wziętych - stwierdziła. Religia w szkole. Nowacka: Jedna lekcja jest absolutnie wystarczająca Nowacka odniosła się do słów Władysława Kosiniaka-Kamysza, który w środę na antenie Polsat News mówił: W sprawie ilości godzin religii pozwólmy zadecydować ludziom. Polska jest bardzo zróżnicowana. - Szkoła powszechna jest dla wszystkich dzieci. Jeżeli któryś samorząd, albo parafia będą chcieli mieć więcej godzin religii, to mogą to zorganizować. Ja tylko mówię, co powinno być zorganizowane w szkole (...) Jedna godzina religii jest w szkole jest absolutnie wystarczająca - podkreśliła. Zdaniem Nowackiej dobrym przedmiotem, który został usunięty z programu nauczania była edukacja kulturalna, ponieważ "elementy kulturoznawstwa i religioznawstwa" mogą przydać się w literaturze i historii. - Jedna lekcja religii od 1 września 2025 roku to jest to, co zamierzam przeprowadzić - zapowiedziała minister edukacji. Barbara Nowacka: Nie ma tematu wycofania czerwonych pasków - Prowadzimy w tej chwili szerokie badania (...) i temat pasków nie jest tym wiodącym. Tematami, które szybciej się pojawiają jest m.in. ocena z zachowania - powiedziała minister. - Trzeba się zastanowić, jak oceniać zachowanie i czy musi to być parametryzowane (...) Może powinno to być bardziej opisowe - stwierdziła. Podkreśliła, że nie ma decyzji w tej sprawie, a wszystkie kwestie muszą zostać dokładnie przeanalizowane. Nowacka skrytykowała sieci handlowe za wprowadzanie rabatów na zakup sprzętu elektronicznego za dobre oceny na świadectwie. - To jest słabe - powiedziała. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!