Podczas wieczornego wywiadu w TVN24 Paweł Wojtunik sugerował, że dochodzą do niego sygnały "z wielu źródeł" o odprawie służb w Lucieniu. Miało do niej dojść na dwa dni przed wyborami parlamentarnymi. Były szef CBA zapytał, czy podczas spotkania pod Płockiem CBA wydało polecenie swoim agentom podsłuchiwać opozycję? W sumie Wojtunik zadał publicznie cztery pytania skierowane do szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego. "Jeśli odpowiedź na którekolwiek z tych pytań jest pozytywna, to możemy mówić o ryzyku powstania spisku i zamachu ze strony przedstawicieli władzy ustawodawczej" - dodał były urzędnik. Interia zwróciła się o komentarz do zastępcy ministra koordynatora służb specjalnych. Stanisław Żaryn przekazał, że "od kilku dni Wojtunik wykorzystuje swoje wywiady do szerzenia kłamstw i insynuacji pod adresem służb". Żaryn o Wojtuniku: Kompromituje się - Tym razem Wojtunik kolportuje kłamstwa dotyczące rzekomej inwigilacji opozycji w okresie wyborów. To nieprawda. Służby specjalne działają w granicach prawa i w oparciu o przepisy. Wojtunik sam przyznając, że nagłaśnia docierające do niego plotki, kompromituje się - powiedział urzędnik. Działalność byłego szefa CBA określił jako "szkodzącą Polsce". - Szerzenie podobnych kłamstw godzi w bezpieczeństwo RP i jest obliczone na podburzanie opinii publicznej i destabilizację społeczeństwa. Te działania budzą sprzeciw i są niegodne - spointował w rozmowie z Interią. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!