Czarnecki następcą Leppera?
Według senator Urszuli Gacek (PO) i posła Bronisława Dutki (PSL) jednym z najbardziej możliwych scenariuszy po dymisji Andrzeja Leppera jest otworzenie się PiS na dezerterów z Samoobrony.
Dutka uważa, iż schedę po wicepremierze Lepperze może w Samoobronie przejąć europoseł Ryszard Czarnecki.
- Jest to polityk, który będzie stopniowo przejmował rolę Andrzeja Leppera. Czarnecki to osoba, z którą Jarosław Kaczyński byłby skłonny współpracować i nie przyniosłoby mu to wstydu - powiedział Dutka. Poseł przebywa w Londynie z wizytą organizowaną przez brytyjsko-polską izbę handlową.
Na pytanie, czy "Samoobrona pójdzie za Czarneckim", poseł odparł: - Ta partia nigdzie już nie pójdzie. Myślę, że gdy weszła do koalicji z PiS i LPR, zapadła decyzja o jej rozbiciu i wchłonięciu.
W ocenie Dutki, z chwilą, gdy wejdą w życie przepisy przewidujące, iż osoby karane nie będą mogły pełnić funkcji publicznych, na co się zanosi, "posłowie Samoobrony będą się lokować w innych partiach". Przedterminowe wybory uważa Dutka za "ogromne ryzyko" dla PiS.
Gacek podkreśliła, że "PiS może wykorzystać okres wakacyjny, by nawiązać współpracę z poszczególnymi posłami z Samoobrony i być może z posłami innych klubów po to, by wyłuskać grupę posłów zainteresowanych w podtrzymaniu obecnego politycznego układu, ponieważ w razie wczesnych wyborów musieliby się oni liczyć z utratą mandatów".
Według niej, oprócz scenariusza, który nazywa "wyłuskiwaniem dezerterów", PiS ma jeszcze dwie opcje: przedterminowych wyborów i mniejszościowego rządu. Drugi z tych scenariuszy uważa za trudny, ponieważ PiS musiałby liczyć się z tym, iż minister spraw zagranicznych Anna Fotyga, której odwołania chce Platforma, nie uzyska poparcia Sejmu i może nie być jedynym członkiem rządu, którego odwołania zażąda opozycja.
W tej sytuacji Gacek sądzi, iż PiS odczeka, zanim nie zorientuje się, jakie wyniki daje wyłuskiwanie dezerterów z Samoobrony, którzy rozczarowani do obecnego kierownictwa partii przeszliby do PiS.
INTERIA.PL/PAP