Gwałtowna burza Ciaran spowodowała bardzo duże straty w zachodniej Europie. We Francji zginął kierowca ciężarówki, po tym jak na kabinę spadło drzewo zwalone przez silny wiatr. Oprócz tego kilkanaście osób zostało rannych. Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store Na południu Wielkiej Brytanii, w Kornwalii, z powodu złej pogody zamknięto setki szkół. Na wyspie Jersey 35 osób trzeba było ewakuować z domów i umieszczono w hotelach. W wielu miejscach na wyspie upadające drzewa tarasowały drogi. W obliczu potężnych zniszczeń, które żywioł spowodował w zachodniej części kontynentu, wiele osób zadaje sobie pytanie, czy Ciaran dotrze do Polski. Wiadomo już, że w południowej części kraju będzie wiał silny wiatr. W związku z tym wystosowano alerty IMGW i RCB. Alerty IMGW: Pomarańczowo na południu Rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski w rozmowie z Interią potwierdził, że rozległy niż Ciaran jest bardzo aktywny w zachodniej części Europy, a podmuchy wiatru miejscami przekraczają tam 200 km/h. Faktycznie, w kolejnych godzinach niż będzie kształtował pogodę również w naszej części kontynentu, jednak "na szczęście nie będzie aż tak niebezpiecznie" jak na zachodzie Europy. Grzegorz Walijewski zapewnił, że nie będzie silnego sztormu na wybrzeżu Polski, ale w górach pojawi się wiatr halny, który będzie powodować określone niebezpieczeństwo: Wysoko w górach wiatr w porywach może wiać z prędkością dochodzącą do 160 km/h. Alerty IMGW: Niebezpieczna noc i dzień Porywisty wiatr pojawi się nie tylko na południu. Ostrzeżenia wydano również dla innych województw - także w centrum i na północy kraju. Rzecznik IMGW wyjaśnił, że tego typu kształtowanie pogody ma miejsce już teraz i będzie trwało przez noc z czwartku na piątek, do piątku, do godzin wieczornych. Alerty pierwszego stopnia obowiązują w pasie od województwa dolnośląskiego, przez opolskie, wielkopolskie, łódzkie, kujawsko-pomorskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, po podlaskie i cześć pomorskiego. Na tych terenach wiatr w porywach może osiągać prędkość do 70-75 km/h. IMGW: Nie wychodzić w góry W piątek pogoda będzie nie tylko wietrzna, ale w wielu miejscach również deszczowa, ponieważ pojawi się front atmosferyczny, który przejdzie przez Polskę. Najwięcej deszczu spadnie w zachodniej części kraju. W województwach lubuskim, dolnośląskim, części wielkopolskiego i zachodniopomorskiego spadnie nawet do 25 litrów wody na metr kwadratowy. Sprawdź też: Pogoda na listopad. Będzie bardzo duże zaskoczenie. Czego powinniśmy się spodziewać? "Proszę nie ignorować ostrzeżeń, które są wydane przez synoptyków. Drugi stopień to już jest znaczące zagrożenie dla naszego zdrowia i życia. Szczególnie województwo podkarpackie, małopolskie i śląskie oraz kotlina Kłodzka - tam porywy [wiatru] będą największe" - ostrzega rzecznik IMGW przed warunkami, jakie będą panować w nocy oraz w piątek. Rzecznik dodał, że wiatr może łamać drzewa nawet w dolinach i ostrzeżenie to dotyczy wszystkich gór - zarówno Tatr, jak i Sudetów, Bieszczad i Beskidów. Wietrzenie, ale ciepło: niezwykła pogoda w piątek Pomimo wietrznej i miejscami deszczowej aury, w piątek będzie ciepło: powyżej 10 stopni Celsjusza w całym kraju. Z powodu silnego wiatru temperatura odczuwalna będzie nieco niższa, jednak miejscami na Rzeszowszczyźnie termometry pokażą nawet 17 stopni Celsjusza. Dyżurna synoptyczka IMGW Dorota Pacocha w rozmowie z Interią dodała również, że ostrzeżenia pogodowe mają się utrzymywać w piątek do godz. 20:00. Jednocześnie podkreśliła, że "sytuacja jest dynamiczna i może zmienić się w każdej chwili". Warto w związku z tym śledzić aktualizacje prognozy pogody. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!