Deklaracje, które udało się zebrać do tej pory, dotyczą zarówno miejsc u rodzin jak i noclegów w tzw. punktach zakwaterowania zbiorowego, czyli w szkołach, remizach itp. Z tego około 35 proc. stanowią miejsca noclegowe u rodzin. Organizatorom zależy, żeby właśnie takich noclegów było jak najwięcej, bo - jak mówią - korzystając z gościny u rodzin, pielgrzym w pełni może przeżyć to wydarzenie, pod względem kulturowym, a także duchowym. Co w przypadku, kiedy miejsca się nie znajdą? Komitet Organizacyjny ŚDM ma zamiar podpisać 106 umów z samorządami. Dzięki nim będzie możliwe udostępnienie szkół, remiz itp. - Jesteśmy w połowie. Liczymy, że do końca kwietnia uda nam się podpisać wszystkie porozumienia - mówi Krystian Ciempka z Departamentu Logistyki KO ŚDM. Pielgrzym pod namiotem Ponadto mają powstać miasteczka namiotowe ŚDM. W tym zakresie organizatorzy będą współpracować m.in. z organizacjami harcerskimi. I tak Skauci Europy mają udostępnić teren przy ul. Parkowej na stadionie "Korona" na 2-2,5 tys. osób. Miasteczko ZHR na Ruczaju przy ul. Łojasiewicza ma pomieścić około 2 tys. osób, a na terenie gminy Michałowice i przy ul. Fortecznej 28 w Krakowie z pomocą ZHP utworzonych zostanie ok. 8-10 tys. miejsc. Do tego - we współpracy z organizacją Opus Dei - kolejna baza namiotowa powstanie przy ul. Kolnej (dla około 3 tys. osób), a proobronna organizacja Strzelec ma gościć w Woli Więcławskiej około 5 tys. młodzieży, głównie polonijnej. W Krakowie i wokół Krakowa mają też powstać miasteczka komercyjne. Te jednak są inicjatywami prywatnymi - organizatorzy ŚDM nie odpowiadają za te miejsca. Kto może przyjąć pielgrzyma? Organizatorzy powtarzają, że oczekiwania wobec gospodarzy nie są wielkie. Gość potrzebuje dostępu do łazienki i około 3 m kw., gdzie mógłby rozłożyć karimatę i śpiwór. Rodziny nie mają obowiązku przygotowywania posiłków, ale śniadania będą mile widziane. Bariera językowa - to jedna z przeszkód, która sprawia, że wielu mieszkańców Polski ma opory przed przyjęciem zagranicznych gości. - Jako nastolatka brałam udział w Światowych Dniach Młodzieży w Rzymie i Paryżu. Rodziny, które mnie przyjmowały, mówiły tylko w swoich ojczystych językach, których ja nie znałam. Daliśmy radę. Język naprawdę nie jest problemem - przekonywała Ewelina Młynarczyk z Wadowic, która w tym roku sama ugości ośmiu pielgrzymów. Kiedy gospodarze dowiedzą się, jakiej narodowości będą pielgrzymi, których przyjmą w swoich domach? Jak tłumaczy Agnieszka Lewandowska z departamentu logistyki KO ŚDM, stanie się to w momencie, gdy organizatorzy przydzielą grupy młodzieży do konkretnych parafii. - Mam nadzieję, że stanie się to już niedługo. Rozpoczynamy kwaterowanie pielgrzymów. System rejestracyjny wysyła wówczas wiadomość do komitetu parafialnego i danej grupy z odpowiednią informacją. Wtedy te dwa podmioty - komitety parafialne i grupy pielgrzymów - mogą się skontaktować, a koordynatorzy parafialni będą mogli poinformować rodziny, kto do nich przyjedzie - wyjaśnia. *** Osoby, które chcą przyjąć pielgrzymów w swoich domach mogą pobrać stosowną deklarację pod tym linkiem. Po wypełnieniu powinny ją przekazać komitetowi przy swojej parafii.