Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Belka faworytem

Prezydent Aleksander Kwaśniewski uznał Marka Belkę za najlepszego kandydata na stanowisko premiera. Przebywający w Kuwejcie prof. Belka powiedział RMF, że rozważa przyjęcie tej propozycji.

/arch. RMF

- Uważam, że Marek Belka jest bardzo dobrym kandydatem na premiera, który wypełnia potrzeby, przed jakimi stoi dziś Polska, jest też osobą, której kompetencji w żaden sposób odmówić nie można - powiedział prezydent Aleksander Kwaśniewski na dzisiejszej konferencji po posiedzeniu Rady Gabinetowej.

Prezydent ocenił, że Belka "jest wystarczająco polityczny i apolityczny", ma niekwestionowany dorobek ekonomiczny, jako dwukrotny wicepremier, minister finansów posiada duże doświadczenie, znakomicie zna problematykę Unii Europejskiej oraz problemy Bliskiego Wschodu i Iraku, umie też zbudować zespół i pracować zespołowo.

- W moim przekonaniu może cieszyć się poparciem istotnej części parlamentu. Czy to będzie wystarczająca część czy nie, zobaczymy po całości konsultacji. Dzisiaj moim kandydatem jest pan Marek Belka i wokół tej osoby prowadzę rozmowy - dodał prezydent.

Kwaśniewski prowadzi dzisiaj konsultacje w sprawie utworzenia nowego rządu. Rozmawiał z liderami SLD, UP, PSL i PO.

Po tych spotkaniach wydaje się, że Belka może liczyć na poparcie SLD; UP stawia warunki; dla PSL jego kandydatura jest "trudna, wręcz niemożliwa" do zaakceptowania, a Platforma chce przyspieszonych wyborów.

Jutro prezydent będzie kontynuował konsultacje. Spotka się z liderami Socjaldemokracji Polskiej, Federacyjnego Klubu Parlamentarnego oraz PiS.

Belka: rozważam propozycję

Przebywający w Kuwejcie Belka powiedział radiu RMF, że rozważa przyjęcie propozycji prezydenta. - Aby powstał rząd, musi być jakaś większość parlamentarna, musi być jakaś zgoda co do składu tego rządu i najważniejsze - do podstawowych punktów programów, a na to jeszcze jest za wcześnie, bym dzisiaj, w tej chwili wypowiadał się - mówi Belka.

Posłuchaj:

Belka, który w marcu kończy pracę w Tymczasowych Władzach Koalicyjnych Iraku, powiedział , że zgodził się kandydować na premiera "kilka dni temu" oraz że z taką propozycją zwrócił się do niego prezydent Aleksander Kwaśniewski. Jako jednego z rozmówców wymienił także przewodniczącego SLD Krzysztofa Janika.

Dodał, że rozmowy w sprawie zaplecza politycznego ewentualnego gabinetu, jego programu czy też obsady stanowisk ministerialnych będzie prowadził po powrocie do kraju..

Janik: bardzo dobra kandydatura

Krzysztof Janik powiedział, że podczas spotkania była mowa o kilku kandydatach na premiera, a prezydent wskazał Belkę ze względu na jego kwalifikacje, doświadczenie, pozycję międzynarodową, wiarygodność dla rynków finansowych oraz szacunek, jakim Belka cieszy się w szeregach klubu SLD.

Według Janika, Belka to bardzo dobry kandydat na premiera. Szef Sojuszu zapowiedział, że będzie konsultował propozycję prezydenta z szerokim kierownictwem swej partii, ale myśli, iż Sojusz poprze kandydaturę Belki i program jaki przedstawi jego rząd:

Zdaniem Janika, SLD nie straci na popularności w przypadku objęcia funkcji premiera przez Belkę. - Co prawda prof. Belka nawoływał do zaciskania pasa, ale gdybyśmy go wtedy posłuchali, nie byłby potrzebny plan Hausnera - podkreślił.

Kwestia akcesji Polski do Unii Europejskiej, stabilizacja rozwoju gospodarczego, naprawa finansów publicznych oraz stabilność polityki zagranicznej, w tym udział Polski w odbudowie Iraku - to główne zadania, jakie widzi przed nowym rządem szef SLD.

Dziennikarze pytali też, czy wicepremier Jerzy Hausner i minister finansów Andrzej Raczko powinni pozostać w nowym rządzie. - Nie chcę uprzedzać zamiarów prof. Belki - odparł Janik. Dodał jednak, że obydwaj ministrowie cieszą się jego poparciem.

Na uwagę dziennikarzy, że sprzeciw wobec kandydatury Belki, jako zwolennika zbyt liberalnej ekonomii, wyraził już PSL, Janik odpowiedział, że radziłby wszystkim partnerom z parlamentu, aby najpierw zapoznali się z programem, jaki przedstawi Belka.

Pol: możliwe warunkowe poparcie

- Uzupełnienie planu Hausnera o pakiet osłon socjalnych oraz "jasna ścieżka" terminów wycofania wojsk polskich z Iraku - takie mogą być warunki, pod jakimi udzieli poparcia nowemu rządowi i premierowi Unia Pracy - powiedział po konsultacjach z prezydentem przewodniczący UP, Marek Pol.

Według Pola, Belka jest dobrym kandydatem na szefa przejściowego, technokratycznego rządu. - Jednak o poparciu jego kandydatury zadecydują władze UP - zastrzegł się.

- Byliśmy zgodni z panem prezydentem, że połączenie wyborów parlamentarnych z wyborami europejskimi, z bardzo wielu powodów jest niemożliwe - od strony prawnej poczynając, na czysto logicznych i organizacyjnych względach kończąc - podkreślił Pol.

Odniósł się tym samym do postulatów opozycji, która domaga się przyspieszonej elekcji. - Trudno wyobrazić sobie spełnienie postulatu tak mocno przyspieszonych wyborów. Oczywiście w grę wchodzą wybory - jeśli większość parlamentarna, dwie trzecie, dojdzie do takiego wniosku - jesienią tego roku. Ale, jak osądziliśmy wspólnie, tego typu większość będzie dość trudna do zebrania - uważa Pol.

Jagieliński: Belka to sprawdzony kandydat na premiera

Marek Belka to sprawdzony kandydat na premiera. Nie mam do niego zastrzeżeń - oświadczył szef Federacyjnego Klubu Parlamentarnego Roman Jagieliński.

- Mogę mówić jako przewodniczący Partii Ludowo-Demokratycznej: jeśli będą nasze głosy ważyć, to jestem przekonany, że powinniśmy się porozumieć i poprzeć pana profesora Belkę jako kandydata na premiera - oświadczył Jagieliński.

/arch. RMF

Tusk: Stanowisko PO to przedterminowe wybory

Tak jak uprzedzaliśmy od dwóch dni, poinformowałem prezydenta, że stanowisko Platformy Obywatelskiej jest jednoznaczne i to stanowisko to dwa słowa: przedterminowe wybory - powiedział po dzisiejszych konsultacjach z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim lider PO Donald Tusk.

Wojciechowski: kandydatura "trudna, wręcz niemożliwa"

/arch. RMF

- Kandydatura Marka Belki na nowego premiera jest "trudna, wręcz niemożliwa" do zaakceptowania przez PSL - powiedział po rozmowie z prezydentem szef Stronnictwa Janusz Wojciechowski. Zastrzegł jednak, że w tej sprawie muszą wypowiedzieć się jeszcze statutowe władze Stronnictwa.

- Polska potrzebuje premiera, który byłby dobry nie tylko dla rynków finansowych, ale przede wszystkim dla ludzi - podkreślił szef PSL.

- PSL oczekuje, że przyszły rząd niezależnie od tego, kiedy będzie powstawał, musi być rządem, który podejmie najtrudniejsze sprawy społeczne, a więc rząd dobry dla ludzi - oświadczył Wojciechowski.

Jego zdaniem, za bardzo "patrzymy pod kątem oceny rynków finansowych na kandydatury, na koncepcję rządu". Dodał, że nie omawiał z prezydentem żadnych innych kandydatur na nowego szefa rządu.

Komentarze:

/arch. INTERIA.PL

- Marek Belka jest politykiem o uznanym autorytecie, co może być atutem, ale może być w obecnej sytuacji słabością. Trzeba w Sejmie zbudować poparcie bardzo różnych ugrupowań. Silna pozycja polityczna i wyrazista osobowość może być w takim układzie nie zaletą, ale mankamentem - uważa Tomasz Nałęcz.

Wicemarszałek Sejmu podkreślił, że on sam życzy Belce "sformowania rządu i uwieńczenia jego misji sukcesem, ale czeka go wyboista droga, cały czas pod górę".

/arch. RMF

- Ja się mogę się tylko zaśmiać - tak skomentował kandydaturę Belki szef Samoobrony, Andrzej Lepper. W jego opinii prezydent wybrał tę kandydaturę tylko dlatego, że Belka to jego "bliski kolega".

- Prezydent chce do końca skompromitować Sojusz Lewicy Demokratycznej. Jak oni chcą, proszę bardzo, ich sprawa. Ale ja absolutnie tego nie poprę i Samoobrona tego nie poprze - oświadczył szef Samoobrony.

/arch. INTERIA.PL

Według jednego z liderów Ligi Polskich Rodzin, Romana Giertycha, kandydatura Belki to "byłaby jedna z gorszych kandydatur, jakie można sobie wyobrazić, nawet w środowisku SLD".

Jego zdaniem, Belka to "nieudacznik", który skopromitował się jako minister finansów i nie zadbał o interesy Polski w Iraku. Liga w 100 procentach opowie się przeciw jego kandydaturze - zapowiedział Giertych.

/arch. INTERIA.PL

Ludwik Dorn (Prawo i Sprawiedliwość) uważa, że kandydatura Belki oznacza "utrzymanie istniejącego kursu na rzecz przekładania kosztów zmian w finansach publicznych na olbrzymią większość niezamożnej części społeczeństwa". Jego zdaniem, Belka "zawsze opowiadał się za takimi rozwiązaniami".

Dorn dodał, że PiS opowiada się za skróceniem kadencji Sejmu, przyspieszonymi wyborami i odnowieniem demokratycznej legitymacji. - Nie ma w tej kompozycji Sejmu dobrego kandydata na premiera - podkreślił.

/arch. RMF

- Uważam, że Marek Belka ma wszystkie kwalifikacje, kompetencje i dał dowody swojego profesjonalizmu, gdy był w rządzie Leszka Millera - uważa minister obrony narodowej, Jerzy Szmajdziński, który zapowiedział, że w rządzie Belki byłby gotów pozostać na swoim stanowisku.

- Teraz trzeba będzie znaleźć dla tej decyzji większość, która poprze to rozwiązanie. Jestem przekonany, że Marek Belka spotkaniami, które odbędzie, i propozycjami dotyczącymi sposobu, stylu i programu działania jest w stanie przekonać nie tylko klub SLD do tego, by mu zaufał i powierzył kierowanie państwem w tym niełatwym historycznie momencie - powiedział Szmajdziński.

/arch. RMF

- Marek Belka jest kompetentną osobą do prowadzenia polskiego rządu, natomiast chcielibyśmy usłyszeć, jaką ma ofertę dotyczącą realizowania potrzeb społecznych - powiedział sekretarz generalny SLD Marek Dyduch.

/arch. RMF

- Marek Belka to mądry człowiek i dobry kandydat na premiera, ale ma dwie wady: reprezentuje okupacyjne władze Iraku i może być znakiem politycznego skrętu w prawo - ocenił redaktor naczelny tygodnika "Nie" Jerzy Urban.

INTERIA.PL/RMF/PAP

Zobacz także