Zdarzenie rozegrało się około godziny 2 w nocy na trasie szybkiego ruchu. Do kolizji, w której uczestniczyły samochód osobowy i ciężarowy wezwano okoliczną Ochotniczą Straż Pożarną oraz policyjny radiowóz. Szczegóły wypadku w niedzielę popołudniu opisali strażacy OSP Rutki-Kossaki. Wypadek na S8 w Nowych Zambrzycach. Autobus zmiażdżył radiowóz "Samochód osobowy z nieznanych dotąd powodów najechał na tył naczepy samochodu ciężarowego. Pasażerka auta została przetransportowana do szpitala przez Zespół Ratownictwa Medycznego" - relacjonowali w mediach społecznościowych. Jak przekazali, po wstępnym ustaleniu przebiegu wypadku policjanci zaczęli spisywać protokół w swoim służbowym pojeździe. Wtedy nadjechał autobus kierowany przez 40-latka. Pojazd najpierw "zaczepił" o bok wozu strażackiego, a następnie "z całym impetem uderzył w radiowóz". Na miejscu pojawiły się służby ratunkowe, które przewiozły dwóch rannych policjantów do pobliskiego szpitala. "To cud, że nikt z naszej załogi nie ucierpiał w tym zdarzeniu. Kierowca autobusu, Białorusin, był trzeźwy" - dodają strażacy. Warszawa: Kierująca uderzyła w radiowóz W zderzeniu ucierpiały też pojazdy - policyjna kia została w połowie zgnieciona, uszkodzony został również wóz strażacki jednostki OSP Rutki-Kossaki. Strażacy dodają w komunikacie, że ich pojazd został tak uszkodzony, że zdecydowano się go wycofać z podziału bojowego. Droga w miejscu wypadku była zablokowana przez dłuższy czas, a funkcjonariusze kierowali podróżnych na objazdy drogą serwisową przez węzeł Mężenin. Do podobnego wypadku przed dwoma tygodniami doszło na warszawskim Mokotowie. Z nieznanych przyczyn kierująca samochodem marki suzuki zmieniła nagle pas ruchu i uderzyła w radiowóz. Policjanci odnieśli obrażenia i zostali przewiezieni do szpitala. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!