Alarm bombowy na lotnisku w Warszawie. Odwołane loty

Oprac.: Paweł Basiak
O godz. 21.40 przywrócono normalny ruch samolotów na Lotnisku Chopina w Warszawie - poinformował w czwartek wieczorem rzecznik portu Piotr Rudzki. Na lotnisku czasowo wstrzymano starty i lądowania z powodu alarmu bombowego. Alarm bombowy miał zostać również ogłoszony na lotnisku Katowice-Pyrzowice.

Rzecznik stołecznego portu przekazał w czwartek wieczorem, że o godz. 21.40 przywrócony został normalny ruch na Lotnisku Chopina.
Alarm bombowy na lotnisku Chopina
- Otrzymaliśmy informację o podłożonym ładunku wybuchowym na pokładzie statku powietrznego lecącego z Dubaju do Warszawy. Samolot wylądował bezpiecznie, ok. 19:40 - mówił wcześniej w rozmowie z Interią oficer prasowy komisariatu policji Portu Lotniczego Warszawa Okęcie mł. asp. Dariusz Świderski.
Na pokładzie Boeinga 777 było ponad 230 pasażerów, łącznie z załogą. Wszyscy bezpiecznie opuścili pokład.
- Alarm został odwołany, sprawdzane są bagaże pasażerów. Pasażerowie przewożeni są do terminala - przekazał oficer prasowy.
Starty i lądowania wstrzymane. Odwołane loty
Anna Dermont, rzeczniczka Lotniska Chopina, poinformowała "Gazetę Wyborczą", że starty i lądowania są tymczasowo wstrzymane. Informację tę potwierdził również mł. asp. Dariusz Świderski.
"W związku ze wstrzymaniem operacji na Lotnisku im. Chopina do 20:40 odwołane zostały rejsy PLL LOT 3935/6 WAW SZZ WAW oraz LO3985/3982 WAW IEG WAW LO401/2 WAW HAM WAW. Rejs LO3886 KTW WAW zawrócił do KTW. Przepraszamy wszystkich Pasażerów za niedogodności z tym związane" - przekazał rzecznik PLL LOT na Twitterze Krzysztof Moczulski.
Przed godziną 22 Moczulski informował, że operacje lotnicze są "w dalszym ciągu wstrzymane". "W związku z tym kolejne samoloty PLL LOT dolatujące do WAW będą musiały odejść na lotniska zapasowe, a rejsy wylotowe będą przełożone/skasowane" - przekazał.
Katowice. Alarm bombowy
Tego samego dnia ogłoszono alarm bombowy w Porcie Lotniczym Katowice w Pyrzowicach.
'Trwa ewakuacja terminali pasażerskich" - przekazał przed godz. 22 na Twitterze były minister transportu Jerzy Polaczek.
Seria alarmów bombowych
W środę informowaliśmy o alarmie bombowym w samolocie PLL LOT lecącym z Warszawy do Pragi. Po wylądowaniu na terenie Czech okazało się, że informacja o ładunku była fałszywa.