Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Akta, które wstrząsnęły Kaczyńskim

"Dziennik" dotarł do akt sprawy mafii paliwowej, które Zbigniew Ziobro - jako minister sprawiedliwości - w największej tajemnicy zawiózł na początku 2006 roku Jarosławowi Kaczyńskiemu.

/East News

, że - jak mówił on w jednym z wywiadów - gdyby się potwierdziły, mogłyby "zmieść wielką część sceny politycznej".

pokazał szefowi swojej partii? Było to kilkaset stron protokołów przesłuchań, w tym najważniejsze - Krzysztofa Baszniaka, biznesmena realizującego m.in. kontrakty dla Iraku i byłego wiceministra pracy w rządzie Waldemara Pawlaka.

Baszniak mówi o kulisach handlu ropą i gazem, układach, mafii pruszkowskiej i rosyjskiej oraz łapówkach dla polityków i parasolu ochronnym służb specjalnych dla nielegalnych interesów.

W zeznaniach, które "Dziennik" dziś publikuje, opisuje spotkanie, do którego doszło w siedzibie Orlenu. Wziął w nim udział m.in. ówczesny prezes Orlenu Zbigniew Wróbel, wiceszef rosyjskiego koncernu naftowego Jukos oraz przyrodni brat Leszka Millera Sławomir. Na tym spotkaniu - według Baszniaka - miała paść propozycja łapówki za zrealizowanie kontraktu z Jukosem. Jak zeznał Baszniak, łapówka miała być po połowie podzielona między "kamandę prezydenta Kwaśniewskiego i kamandę premiera Millera". Łącznie do podziału było 14 mln dol.

W zeznaniach dotyczących również innych głośnych spraw roi się od znanych nazwisk - ministrów Marka Siwca i Marka Ungiera oraz Józefa Oleksego i Mieczysława Wachowskiego.

Z tymi sensacyjnymi protokołami do Warszawy przyjechał na przełomie 2005 i 2006 r. krakowski prokurator z grupy śledczych ścigających mafię paliwową Wojciech Miłoszewski. Przejęty Zbigniew Ziobro z budynku resortu sprawiedliwości przy Al. Ujazdowskich natychmiast zawiózł prokuratora wraz z aktami do Jarosława Kaczyńskiego, który urzędował w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie. Kaczyński - wówczas jeszcze nie był premierem - przeglądał protokoły, a prokurator przez kilka godzin relacjonował mu ustalenia śledztwa.

Teraz płocka prokuratura chce uchylenia poselskiego immunitetu Ziobry, bo podejrzewa go o przekroczenie uprawnień i ujawnienie tajemnicy śledztwa.

INTERIA.PL

Zobacz także