W tym dniu należy spodziewać się większej niż zazwyczaj liczby kontroli pomiarów prędkości szczególnie w miejscach, gdzie najczęściej dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń drogowych - podkreślono w komunikacie. Zwrócono uwagę, że wypadki, których przyczyną jest nadmierna prędkość generują najwięcej ofiar śmiertelnych. Dlatego kierujący, którzy nie będą stosować się do obowiązujących przepisów, a zwłaszcza ci, którzy rażąco przekroczą dozwolone limity prędkości, muszą liczyć się z konsekwencjami. Akcja policji w całym kraju. Kierowcy muszą zachować czujność Nad bezpieczeństwem na drogach czuwać będą również policyjne grupy SPEED, których głównym zadaniem jest ujawnianie kierujących dopuszczających się szczególnie niebezpiecznych zachowań. Zobacz: Co z rewolucyjną zmianą w akcyzie na samochody? Unijny trybunał wydał wyrok Mundurowi zaapelowali do kierujących, aby przestrzegali dozwolonych limitów prędkości, a także zwalniali w miejscach, gdzie przepisy i zdrowy rozsądek wymagają zachowania szczególnej ostrożności. Taka wzmożona czujność niezbędna jest m.in. w okolicach przejść dla pieszych, przejazdów dla rowerzystów oraz w rejonie skrzyżowań - powiedział. Przekroczenie prędkości to najczęstszy powód zatrzymania prawa jazdy Nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji wyjaśnił przy tym, że w ostatnich latach policjanci ruchu drogowego odnotowują mniejszą liczbę przekroczeń prędkości powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym, które skutkują zatrzymaniem prawa jazdy. - W roku 2022 było to 25 588 przypadków (2021 r. - 50 083; 2020 r. - 58 479) - przypomniał. O tym jak kończy się brak ostrożności na drodze przekonał się m.in. kierowca przejeżdżający przez miejscowość Stara Słupia koło Ostrowca Świętokrzyskiego. Jego auto dachowało w rowie. Jednak, jak zaznaczył policjant, nadmierne przekroczenie prędkości jest najczęstszą przyczyną zatrzymań dokumentów spośród wszystkich wykroczeń odnotowanych przez policjantów. - W pierwszym kwartale bieżącego roku było to 6 837 przypadków - podał. - W 2022 roku niedostosowanie prędkości do warunków ruchu było przyczyną 23,1 proc. wypadków drogowych. Były to wypadki najbardziej tragiczne w skutkach. Z tego powodu zginęło aż 626 osób (38,6 proc. ogółu ofiar), a rannych zostało 5 541 osób - dodał nadkomisarz.