Wizz Air zawiesza część połączeń z Polski. Powodem szczepienia
Linie lotnicze Wizz Air zawieszają w styczniu co najmniej 36 połączeń z polskich lotnisk, a na pozostałych ograniczą częstotliwość lotów. Szef przewoźnika powiedział, że to "konsekwencja słabego wyniku akcji szczepień w Polsce". Cięcia połączeń są tymczasowe, ale braki lotów widoczne są w systemie rezerwacyjnym od początku stycznia do lutego.
Węgierskie tanie linie Wizz Air zawieszają od stycznia 36 połączeń realizowanych z Polski, zmniejszą także częstotliwość lotów na wielu trasach. Chodzi o loty z Krakowa, Katowic, Gdańska, Lublina, Olsztyna, Poznania, Rzeszowa, Szczecina, Wrocławia i Warszawy - podał portal fly4free.pl.
Wizz Air tnie połączenia. Polskie lotniska bez lotów
Na przykład rejsy z Warszawy do Goeteborga będą zawieszone od 7 stycznia do 11 lutego, do Birmingham od 8 stycznia do 12 lutego, do Edynburga od 9 stycznia do 13 lutego. Samoloty Wizz Air nie polecą także ze stolicy do Liverpoolu między 8 stycznia a 29 stycznia oraz do Neapolu (8 stycznia - 12 lutego).
W systemie rezerwacyjnym brak lotów widnieje także dla połączeń z pozostałych polskich lotnisk, z których operuje węgierski przewoźnik.
Szef Wizz Aira Jozsef Varadi w rozmowie z magazynem "Re:View" powiedział, że "cofnięcie się" w Polsce jest "chwilowe". Przyznał, że rynek połączeń lotniczych "nadal nie przypomina tego sprzed pandemii". Dodał, że firma ma "dość odważne plany" względem Polski.
Szef Wizz Aira Jozsef Varadi: konsekwencja słabego wyniku akcji szczepień w Polsce
"Zakładają, że jednak ludzie zaczną się szczepić. A wtedy będzie nam znacznie łatwiej zaoferować naprawdę dobry produkt. Na teraz w Krakowie mamy 'zbazowane' trzy samoloty, ale na lato 2022 będzie ich cztery. Mamy jasno nakreślony cel, czyli szybko wrócić do poziomów z roku 2019. Być może już tego lata. Ale do tego potrzebna jest masowa akcja szczepień" - zastrzegł Varadi w rozmowie z "Re:View".
Szef przewoźnika odniósł się do cięć połączeń mówiąc, że "zima nie jest dobra na zarabianie pieniędzy przez linie lotnicze", dodał, że prawidłowość ta dotyczy nie tylko węgierskich tanich linii.
Jednak jego zdaniem, zawieszanie połączeń w Polsce ma bezpośredni związek z poziomem wyszczepienia.
- To jest, przykro to mówić, konsekwencja słabego wyniku akcji szczepień w Polsce. Jaki jest sens latania na tak wielu trasach z kraju, który poziom szczepień ma ledwie na poziomie 50 proc.? Doświadczenie uczy, że można się spodziewać samych problemów, lockdownów, zamykania lotnisk, etc. Zresztą z dokładnie z takiego samego powodu ograniczyliśmy też czasowo naszą obecność np. w Rumunii powiedział Varadi.