Szef WHO ostrzega: Omikron może przynieść groźniejsze mutacje koronawirusa
Oprac.: Natalia Borzuta
- Omikron, mimo iż jest wariantem powodującym mniej groźne objawy COVID-19, jest niebezpieczny, ponieważ jego szybkie rozprzestrzenianie się może przynieść kolejne, groźniejsze mutacje wirusa - powiedział w środę Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).

Szef WHO ostrzegł: Chociaż Omikron powoduje objawy mniej groźne niż Delta, pozostaje wirusem bardzo niebezpiecznym, zwłaszcza dla osób niezaszczepionych.
Omikron szczególnie groźny wśród niezaszczepionych
- Im bardziej Omikron krąży wśród populacji, tym większe jest ryzyko, że "pojawi się inny wariant (koronawirusa), który będzie jeszcze bardziej zakaźny i jeszcze bardziej śmiercionośny niż Omikron" - oznajmił dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia.
Szef WHO podkreślił, że 92 spośród 194 krajów członkowskich Organizacji nie zrealizowało celu, jakim było zaszczepienie 40 proc. populacji.
Omikron dotarł już do prawie wszystkich krajów w obu Amerykach
Dyrektor WHO ds. sytuacji nadzwyczajnych dr Michael Ryan powiedział, że pojawiające się ostatnio opinie, iż Omikron z powodu tempa w jakim się rozprzestrzenia i łagodniejszych objawów "zastąpi" groźniejsze warianty i sprawi, że COVID-19 będzie chorobą taką jak grypa, są mylne. Podkreślił, że żadna nowa odmiana koronawirusa "nie jest dobrą wiadomością".
Również w środę Panamerykańska Organizacja Zdrowia (PAHO) poinformowała, że rozwój pandemii w obu Amerykach osiągnął niespotykane dotąd tempo, a w ciągu minionego tygodnia liczba nowych zakażeń podwoiła się i sięgnęła 6,1 mln.
Wariant Omikron dotarł już do prawie wszystkich krajów w obu Amerykach - podała PAHO.