Omikron. Zakażeni bliscy włoskiego "pacjenta zero"
Zakażenie Omikronem, czyli nowym wariantem koronawirusa, stwierdzono we Włoszech także u żony i dwojga dzieci "pacjenta zero". Mężczyzna jest pracownikiem koncernu energetycznego, który niedawno wrócił z Afryki. "Wszyscy mają lekkie objawy, co w przypadku dorosłych potwierdza działanie szczepionki przeciw COVID-19" - ogłosiły w poniedziałek służby medyczne regionu Kampania.
Poniedziałkowa włoska prasa przytacza słowa 48-letniego zakażonego menedżera, mieszkającego w rejonie Caserty, który 11 listopada powrócił z Mozambiku. Zapewnił, że czuje się dobrze, podobnie jak jego najbliżsi przebywający z nim w izolacji.
- Dzięki szczepionce mam tylko lekkie objawy - zapewnił cytowany przez dziennik "Corriere della Sera". Z kolei dziennikarze "Il Messaggero" stwierdzili, że "szczepionka osłabia Omikron".
Włoscy burmistrzowie chcą obowiązkowych maseczek na zewnątrz
W związku ze wzrostem liczby zakażeń we Włoszech burmistrzowie miast apelują do rządu o przywrócenie nakazu noszenia maseczek na zewnątrz. Na razie taki częściowy obowiązek wprowadziły władze Mediolanu, Bolonii i Bergamo.
Gazety informują także o decyzji włoskiego MSW ws. wzmocnienia kontroli przestrzegania przepisów w ramach walki z pandemią. Jak zauważają, jest zbyt mało funkcjonariuszy policji, by takie działania były skuteczne.
INTERIA.PL/PAP