Ludzie wołają o pomoc z balkonów i głodują. Tak wygląda "twardy lockdown" w Szanghaju

Krystyna Opozda

Oprac.: Krystyna Opozda

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Ludzie krzyczący ze swoich balkonów, zamknięci w czterech ścianach, głodujący, narzekający na brak leków - to aktualny obraz Szanghaju. Wszystko przez kolejną falę pandemii koronawirusa. Jak podają zagraniczne media, choć liczba nowych zakażeń faktycznie rośnie, znacząca większość z nich to jednak zakażenia bezobjawowe.

Szanghaj w trakcie całkowitego lockdownu
Szanghaj w trakcie całkowitego lockdownu Hector RetamalAFP

Szanghaj na wschodzie Chin to miasto, które w normalnych okolicznościach tętni życiem. Wprowadzony w mieście twardy lockdown zmienił jednak wszystko. Do mediów i sieci wyciekają dramatyczne obrazy z miasta. Władze zdecydowały się bowiem na zakazanie mieszkańcom opuszczania swoich domów. Jedzenie, leki i wszystkie potrzebne artykuły są dostarczane przez wojsko i służby medyczne. 

Krzyczą z balkonów, głodują

Ludzie wyrażają jednak swoje niezadowolenie w każdy możliwy sposób. Jak podają zagraniczne media, m.in. "South China Morning Post" i "The Guardian", mieszkańcy cierpią z powodu niedostatecznych dostaw jedzenia i leków. W mediach społecznościowych zamieszczają dramatyczne apele, w których skarżą się również na swoje psychiczne osłabienie całą sytuacją.

Najbardziej dramatycznym wyrazem trudnej sytuacji mentalnej mieszkańców jest wideo, na którym słychać wrzaski ludzi wydobywające się z wieżowców. Mieszkańcy wyszli na balkony i zaczęli krzyczeć, że mają dość obecnej sytuacji. Epidemiolog, który zamieścił nagranie na Twitterze tłumaczy, że autor nagrania obawia się, że utrzymujące się zamknięcie doprowadzi do serii tragedii.

Korespondent Michael Smith zamieścił z kolei nagranie zamieszek, podczas których ludzie walczą o jedzenie rozdawane przez służby

Twardy lockdown

Media odnotowują, że choć twardy lockdown miał spowodować, że liczba przypadków w mieście drastycznie spadnie, w raportach pojawiają się kolejne rekordy. Powód upatrywany jest jednak nie w trudnej sytuacji na miejscu, a rosnącej liczbie testów.

Ponadto - znacząca większość zakażeń to infekcje bezobjawowe. Decyzja o zamknięciu Szanghaju zapadła pod koniec marca, kiedy liczba zakażeń oscylowała wokół 3 tys., co stanowiło większość zakażeń w całym państwie. Wówczas rozpoczęto masowe testowanie, które powoduje, że liczba odnotowywanych przypadków przekracza już 20 tys. na dobę.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Wydarzenia": Koronawirus uderza w edukację. Już w co piątej szkole jest nauczanie zdalne lub hybrydowe
      "Wydarzenia": Koronawirus uderza w edukację. Już w co piątej szkole jest nauczanie zdalne lub hybrydowePolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      0
      Super
      relevant
      0
      Hahaha
      haha
      0
      Szok
      shock
      0
      Smutny
      sad
      0
      Zły
      angry
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na