Cud na Woli. Niemcy już go prowadzili na egzekucję. Później rozpoczął nowe życie

Wiesław Kępiński zbiegł z miejsca egzekucji i cudem uniknął śmierci z rąk niemieckich żołnierzy. Miał wtedy nieco ponad 11 lat, stracił rodziców i dwóch braci.
Wiesław Kępiński zbiegł z miejsca egzekucji i cudem uniknął śmierci z rąk niemieckich żołnierzy. Miał wtedy nieco ponad 11 lat, stracił rodziców i dwóch braci.Archiwum IPNmateriał zewnętrzny

Powstanie Warszawskie i egzekucje na Woli

Zobacz również:

    Nikt nie mówił uciekaj, to był wszytko instynkt, dziki, zwierzęcy. Nie słyszę żadnych krzyków, komend, jakby ktoś mi uszy zatkał, nawet ten wystrzał, który dostałem w bok, nie słyszałem go
    Wiesław Kępiński, ocalony z rzezi Woli

    Cudem uratowany z Powstania Warszawskiego. Schronienie w pomidorach

    Z sutereny do pałacu. "Jak historia Kopciuszka"

    Moja sytuację można porównać do historii o Kopciuszku. Biedna sierota nagle zjawia się i zaczyna życie w pałacu
    Wiesław Kępiński

    Powstanie Warszawskie. Bolesny powrót

    Były takie momenty, kiedy te wszystkie tragiczne wspomnienia do niego nagle wracały. Kiedy na przykład dotknął pomidora, to przypominał sobie to pole pomidorów, na którym leżał, uciekając przed Niemcami. Oczy zachodziły mu łzami, jak o tym mówił
    Rafał Geremek, autor filmu "Rzeź Woli. Akt oskarżenia"

    Okrutny bilans pierwszych dni Powstania

    Zobacz również:

      „Debata polityczna”. Dr Agnieszka Legucka: Putin będzie grał propagandą pokojuPolsat News Polityka