"Centrum Zarządzania Kryzysowego informuje, że Straż Pożarna zakończyła wszystkie interwencje związane z podtopieniami na terenie Wrocławia (łącznie ponad 60 zgłoszeń)- brak zagrożeń" - przekazało biuro prasowe Urzędu Miejskiego we Wrocławiu. W piątek wieczorem zalane zostały torowiska m.in. na ul. Osobowickiej i Reymonta. Nieprzejezdna była aleja Wielkiej Wyspy i ul. Dokerska. Tramwaje były kierowane na objazdy. Ratusz informuje, że obecnie nie ma utrudnień w kursowaniu komunikacji miejskiej. Woda gromadziła się również pod wiaduktami, gdzie ze względu na wielogodzinne opady studzienki stawały się niewydolne. Wrocław. Ulewa nad miastem. "Najintensywniejsze opady w tym roku" "Mocno obciążone wodą są ulice, gdzie niedawno powstały duże inwestycje i potoki wody unoszące pozostałości budowlane (wapno, cement) zatkały studzienki" - podał ratusz. Zalany został teren nowego osiedla TBS położonego Leśnicy. Woda wdzierała się do klatek schodowych bloków. "Mówiliśmy, że ta łąka zbiera wodę. Oni mówili, że pobudują zbiorniki podziemne i nic się nie stanie" - pisze radny Robert Suligowski. Wrocławski ratusz podał, że według danych zebranych przez Centrum Monitorujące w MPWiK to "najintensywniejsze opady w tym roku". "Zbiorniki przelewowo-burzowe, które zwykle wystarczają by z zapasem zgromadzić i odtransportować wodę deszczową, były pełne około 15:00. Od tego czasu w systemie alarmowym pracowały jednostki MPWiK oraz ZDiUM" - podało miasto. W piątek na Polach Marsowych w okolicy stadionu Olimpijskiego odbywał się koncert w ramach trasy "Męskie Granie". Wydarzenie odbyło się zgodnie z planem, choć w sieci pojawiły się zdjęcia fanów stojących w kałużach wody. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!