Strażacy zginęli w zakładach koksowniczych. Szef MSWiA reaguje
Dwóch strażaków Komendy Miejskiej PSP w Wałbrzychu w czasie wolnym od służby zginęło w wypadku w Zakładach Koksowniczych "Victoria". Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzn podczas czyszczenia komina przysypał miał koksowniczy. Kondolencje rodzinom ofiar złożył szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Do tragicznego wypadku doszło we wtorek. Ofiary to 35- i 40-latek. Trzeci z pracowników firmy został ranny.
- Dwóch pracowników zewnętrznej firmy wykonującej prace na wysokościach w Wałbrzyskich Zakładach Koksowniczych "Victoria" poniosło śmierć. To firma wielokrotnie wykonująca zadania w naszej firmie. Pracownicy byli bardzo doświadczeni - przekazał we wtorek wieczorem Wojciech Maj, prezes zarządu WZK "Victoria".
Strażacy przysypani miałem koksowniczym
Państwowa Straż Pożarna przekazała, że wszyscy trzej mężczyźni pełnili na co dzień służbę w JRG nr 1 Komendy Miejskiej PSP w Wałbrzychu. "Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w czasie wolnym od służby" - dodano w oświadczeniu na Facebooku.
Remiza.pl podaje, że według wstępnych ustaleń mężczyźni zostali przysypani miałem koksowniczym. Jeden z nich zginął na miejscu, drugi zmarł pomimo reanimacji. Trzeci ze strażaków trafił pod opiekę Zespołu Ratownictwa Medycznego, miał nie odnieść poważniejszych obrażeń.
- Jako spółka objęliśmy opieką psychologiczną rodziny ofiar (...). Jako spółka będziemy robili wszystko, by wyjaśnić tę tragiczną sytuację - zapewnił Wojciech Maj, podkreślając, że dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśniają odpowiednie służby.
Kondolencje od szefa MSWiA
Na śmierć strażaków zareagował w środę szef MSWiA Mariusz Kamiński.
"Ze smutkiem przyjąłem wiadomość o wypadku w Wałbrzychu, w wyniku którego śmierć poniosło 2 strażaków z Komendy Miejskiej PSP w Wałbrzychu, a jeden został ranny. Bliskim zmarłych przekazuję najszczersze wyrazy współczucia, a poszkodowanemu życzę szybkiego powrotu do zdrowia" - napisał na Twitterze.