W środę policja znalazła w jednym z mieszkań w Kudowie-Zdroju zwłoki kobiety i mężczyzny. Wstępne wyniki sekcji wykazały, iż starsze małżeństwo zostało zamordowane. - Przyczyną zgonu były rany postrzałowe - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy prok. Tomasz Orepuk. Dodał, że ciała ofiar były "w stanie rozkładu", a małżeństwo zostało zastrzelone w swoim mieszkaniu 18 stycznia tego roku. Zobacz tez: Kopalnia Zofiówka. Jest śledztwo prokuratury Prok. Orepuk poinformował, że wobec trzech osób podejrzanych w śledztwie dotyczącym zabójstwa, Sąd Rejonowy w Kłodzku zastosował trzymiesięczny areszt. - Zarzut zabójstwa dwójki osób prokurator postawił 41-letniej córce pokrzywdzonych oraz jej 19-letniej znajomej. Obu kobietom zarzuca się, że działając wspólnie i w porozumieniu, dokonały zabójstwa dwójki pokrzywdzonych używając broni palnej - powiedział rzecznik świdnickiej prokuratury. Dodał, że podejrzane w składanych wyjaśnieniach potwierdziły swój udział w zbrodni. Zabójstwo w Kudowie-Zdroju. Nielegalne posiadanie broni Jak ustaliła PAP, motywem zbrodni były nieporozumienia rodzinne. - Na tym etapie postępowania w tak ogólny sposób możemy mówić o motywie zabójstwa - powiedział prok. Orepuk. Pytany o związek obu podejrzanych rzecznik przekazał, że są to bliskie znajome. - Możemy też powiedzieć, że policję zawiadomiła rodzina poszkodowanych z zagranicy, która poinformował, że od dłuższego czasu nie może się z nimi skontaktować - powiedział prok. Orepuk. Zarzuty w tej sprawie śledczy postawili również 53-letniemu mieszkańcowi Kudowy-Zdroju. Mężczyzna podejrzany jest o pomocnictwo w zabójstwie oraz nielegalne posiadanie broni i amunicji. Według prokuratury miał on dostarczyć kobietom broń, którą użyły one do zabójstwa starszego małżeństwa. Podejrzanym grozi dożywocie.