Sposób na Kukiza
Monika Olejnik, trochę przypadkowo, odkryła metodę na wytrącenie z uderzenia Pawła Kukiza. W myśl zasady - jeśli nie możesz kogoś przegadać, weź go z zaskoczenia.
Do komicznej sytuacji doszło podczas porannego wywiadu Moniki Olejnik z Pawłem Kukizem w Radiu Zet.
Gdy Kukiz perorował na temat dramatu emigrujących z Polski młodych Polaków, wiosenna bluzka Moniki Olejnik odmówiła współpracy.
Rozpięta przez chwilę bluzka dziennikarki nie umknęła uwadze niedawnego kandydata na prezydenta, który zupełnie zgubił wątek.
- Nie widziałem... Nie widziałem. Zróbcie stopklatkę. Błagam - zwrócił się, z trudem powstrzymując śmiech, Kukiz do realizatorów.
- Czy in vitro powinno być dopuszczalne? - próbowała zmienić wątek równie "zagotowana" Olejnik, po tym jak pospiesznie ogarnęła awarię garderoby.
- Uważam, że tak. Natomiast... natomiast... natomiast powinniśmy... O in vitro teraz! Co ja mam powiedzieć? - wywiesił białą flagę Paweł Kukiz.
Rockman w najczarniejszych snach nie mógł przypuszczać, że reprezentowany przez Monikę Olejnik system zaatakuje z taką mocą i w tak nieoczekiwany sposób.