Pojechał na wyprawę, nie dowierzał własnym oczom. Odkrycie warte tysiące

Oprac.: Aleksandra Wieczorek

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
2,4 tys.
Udostępnij

Niesamowitego odkrycia na terenie Anglii dokonał 67-letni Richard Brock. Mężczyzna nie dość, że spóźnił się na ekspedycję, to jeszcze zmuszony był do korzystania ze starego, nieprawidłowo działającego sprzętu. Mimo to odkrył wyjątkowe znalezisko, które okazało się największą bryłką złota na terenie kraju.

zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjneGeography Photos/Universal Images Group via Getty ImagesGetty Images

Dojazd na ekspedycję ulokowaną w Shropshire Hills (zachodnia Anglia) i zorganizowaną w maju ubiegłego roku zajął 67-letniemi Richardowi Brockowi trzy i pół godziny. Dodatkowo odkrywca dotarł na miejsce spóźniony. Był jednak zdeterminowany. "Spóźniłem się około godziny i myślałem, że przegapiłem akcję" - relacjonował mężczyzna, wspominając wyjątkowy dzień.

Na tym problemy jednak się nie skończyły, bowiem zestaw do wykrywania metalu odmówił posłuszeństwa, w związku z czym Brock zmuszony był skorzystać ze starych maszyn, które nie działały do końca prawidłowo. "Wszyscy tam mieli cały nowoczesny zestaw, a ja musiałem bawić się trzema starymi maszynami" - mówił, cytowany przez "Guardiana".

Anglia. 67-latek odkrył bryłę złota

Początkowo udało mu się znaleźć tylko kilka zardzewiałych, starych śledzi do namiotu. Jednak już 20 minut później natrafił na coś, co okazało się 64,8-gramową bryłą złota.

"Maszyna, której używałem, w zasadzie działała tylko w połowie" - relacjonował Brock, który wykrywaniem metali para się od 35 lat. Jak dodał, jego przykład wskazuje, że tak naprawdę nie ma znaczenia używany podczas tego typu akcji sprzęt. "Jeśli przechodzisz obok znaleziska i jesteś jednocześnie bardzo wyczulony na to, co możesz znaleźć pod ziemią, to właśnie to ma znaczenie" - mówił.

Jak także zaznaczał, za chwilę otoczyli go pozostali poszukiwacze. "Nie mogłem w to uwierzyć" - mówił, podkreślając, że choć wyprawa miała trwać cały dzień, jemu udało się znaleźć taką niespodziankę w ciągu zaledwie chwili.

Niezwykłe odkrycie. Bryłka złota za 30 tys. funtów

Jak podaje "Guardian", bryłka ma zostać sprzedana na aukcji, która potrwa do 1 kwietnia, za co najmniej 30 tys. funtów (około 151 tys. złotych).

Odkrycie 67-latka to dotychczasowy rekord na angielskiej ziemi - poprzednia bryłka znaleziona w Anglii ważyła 54 g. Jeśli natomiast chodzi o całą Wielką Brytanię - w Walii natrafiono na bryłkę o wadze 97,12 g, a w Szkocji, w 2019 roku - o wadze 121,3 g.

Znaleziona bryłka nie będzie też tą najwyżej wycenioną, bo - jak podaje portal "Metro" - znaleziona chociażby w Australii bryła ważąca 27,66 kg warta była około 1 162 875 funtów (ponad 5 milionów 866 tys. złotych).

Brock, emerytowany operator kamery zapowiedział, że zyskiem ze sprzedaży swojego znaleziska zamierza podzielić się z właścicielem gruntu.

***

Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Rolnicy wysypali obornik i opony przed nieruchomością Hołowni. Biejat i Bocheński komentują
      Rolnicy wysypali obornik i opony przed nieruchomością Hołowni. Biejat i Bocheński komentująPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      1393
      Super
      relevant
      440
      Hahaha
      haha
      143
      Szok
      shock
      164
      Smutny
      sad
      196
      Zły
      angry
      81
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      2,4 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na