Nietypowa "potrawa" hitem w sieci. Zaniepokojone władze alarmują
Południowokoreańskie władze zareagowały na niepokojący trend, który podbija media społecznościowe. Na publikowanych filmach widać użytkowników gotujących i jedzących wykałaczki skrobiowe. "To nie jest żywność" - ostrzega jedno z ministerstw, apelując, by nie spożywać produktów sanitarnych. "Ich bezpieczeństwo nie jest potwierdzone" - wskazano.

Filmy pokazujące ludzi spożywających smażone w głębokim tłuszczu wykałaczki skrobiowe z przyprawami czy tartym serem zbierają tysiące polubień i udostępnień na platformach takich jak TikTok i Instagram.
- Są bardzo chrupiące - mówi jeden z użytkowników TikToka, zjadając smażone wykałaczki, które kształtem przypominają kręcone frytki.
Tymczasem okazuje się, że spożywanie produktów może być niebezpieczne dla zdrowia. Z uwagi na powszechność problemu na reakcję zdecydowały się władze Korei Południowej.
Korea Południowa: Niebezpieczny trend z serwisu TikTok. Reaguje ministerstwo
Jak relacjonuje agencja Reutera, południowokoreańskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Żywności i Leków ostrzegło, że to nie jest żywność. "Ich bezpieczeństwo jako żywności nie zostało potwierdzone" - zwróciło uwagę południowokoreańskie ministerstwo we wpisie opublikowanym na platformie X. "Prosimy o ich niespożywanie" - zaapelowano do użytkowników.
Wykałaczki skrobiowe, kategoryzowane przez resort jako produkty sanitarne, są wykonane ze skrobi kukurydzianej lub ziemniaczanej zmieszanej z sorbitolem, ałunem i sztucznym barwnikiem.
Sorbitol to rodzaj alkoholu cukrowego, a ałun to związek chemiczny znajdujący się w składzie proszku do pieczenia. Nie są one szkodliwe, gdy są spożywane w małych ilościach, ale w nadmiarze mogą powodować wymioty, biegunkę i stany zapalne.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!