Młody paleontolog amator Damien Boschetto w maju 2022 roku wyszedł na spacer z psem do lasu, gdzie natrafił na kość wystającą w okolicy klifu. Jak się okazało, kość była fragmentem 10-metrowego szkieletu tytanozaura. Tytanozaur znaleziony na spacerze. Nie informowano o tym Boschetto, który należy do Stowarzyszenia Archeologii i Paleontologii przy Muzeum Cruzy w rozmowie z portalem CBS News przekazał, że wspólnie podjęto decyzję, by zachować w sekrecie znalezisko na czas prowadzonych na miejscu badań, a także, by "uniknąć uszkodzeń podczas wydobywania największych części". Podczas badań na miejscu odkryto kompletny w 70 procentach szkielet tytanozaura oraz pozostałości innych zwierząt. Jak przekazał, tak duża część szkieletu tytanozaura pozwoli ustalić, czy jest to znany wcześniej gatunek, czy nowy. Odnalazł tytanozaura. Wciąż trwają badania Według naukowców skamieniałości tytanozaury liczą ponad 70 mln lat. Te dinozaury to roślinożercy o długich szyjach i ogonach. Żyły już w okresie jury, czyli około 163 mln lat temu. Geolog Matthew Carrano w rozmowie z CNN przekazał, że tytanozaur, którego odnaleziono, został przykryty ziemią, zanim jego ciało uległo rozkładowi, ale poza tkankami łączącymi ze sobą kości. Boschetto zaznaczył, w ostatnich 28 latach w okolicy miasta Cruzy udało się odnaleźć skamieniałości dinozaurów i innych gatunków, ale jego znalezisko nakierowało naukowców na zupełnie nowy teren, na którym możliwe jest prowadzenie dalszych badań. Obecnie skamieniałości tytanozaura znajdują się w laboratorium w Muzeum Curz, nadal poddawane są badaniom. Źródła: CBS News, CNN *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!