Dziś pośpimy dłużej o... sekundę
Najbliższej nocy, tuż przed 2:00 naszego czasu, światowe zegary dodadzą jedną sekundę do 24-godzinnej doby. Ta tak zwana sekunda przestępna musi być uwzględniana raz na kilka lat, by pomiar czasu na Ziemi był dokładny.

Tradycyjnie przyjmuje się, że doba ma równo 24 godziny, czyli 86400 sekund. W rzeczywistości obrót naszej planety wokół własnej osi jest średnio o 0,002 sekundy dłuższy. Raz na kilka lat trzeba więc dodać do doby jedną sekundę. Dzieje się to nieregularnie, bo Ziemia raz zwalnia, a raz przyspiesza.
Ponieważ nie da się tego precyzyjnie przewidzieć w dłuższym okresie, dodawanie przestępnej sekundy ogłaszane jest z zaledwie sześciomiesięcznym wyprzedzeniem. Zdaniem ekspertów, możliwe są pewne usterki nieprzygotowanych komputerów, serwisów internetowych czy elektronicznych - tak jak ostatnim razem, w 2012 roku. W tym stuleciu przestępną sekundę dodano już trzy razy.