Urząd ds. Przemysłu i Handlu (SAIC) po trzech latach weryfikacji poinformował w środę, że zatwierdził znak towarowy "Chinness", będący kombinacją słowa "chinese" oraz "Guinness". "Zacząłem pracę nad księgą rekordów w 1989 roku" - powiedział twórca "Chinness" Zhang Dayong. Z powodu choroby Zhang musiał porzucić pracę reportera w lokalnym dzienniku i razem z matką i bratem zaczął zbierać stare gazety, w których wspólnie wyszukiwali informacje na temat rekordów ustanowionych przez Chińczyków. "Jeśli porównamy Księgę rekordów Guinnessa do igrzysk olimpijskich, +Chinness+ będą zawodami na szczeblu państwowym" - wyjaśnił Zhang. Od 2003 roku rekordy ogłaszane są na stronie internetowej http://chinness.com. Dotychczas 300 spośród 500 zgłoszeń uzyskało tytuł "Najlepszego w Chinach". Wśród rekordzistów jest m.in. mężczyzna, który wymienił 20 080 cyfr liczby pi, oraz Chińczyk, który w 41 sekund zrobił 43 pompki, podpierając się prawym kciukiem i stopami. W "Chinness" znajduje się też obraz o długości ponad 2 tys. metrów oraz prawie pięciometrowa soja.