Izraelskie samoloty przeleciały nad Bejrutem. "Trzęsły się okna"
Izraelskie samoloty bojowe przeleciały nisko nad libańską stolicą Bejrutem, wywołując panikę wśród mieszkańców. Lotnicy wykonali manewr na kilka minut przed rozpoczęciem przemówienia przywódcy Hezbollahu Sayyeda Hassana Nasrallaha. W ciągu kolejnych trzydziestu minut powtórzyli to trzykrotnie, każdorazowo powodując olbrzymi hałas.
Izraelskie samoloty bojowe przeleciały nisko nad Bejrutem we wtorek po południu.W ciągu pół godziny manewr wykonano trzykrotnie, za każdym razem przekraczając barierę dźwięku i wywołując głośne odgłosy przypominające grzmoty. Wśród mieszkańców libańskiej stolicy wybuchła panika.
Jeden z reporterów Reutersa był świadkiem, jak ludzie w kawiarni w dzielnicy Badaro w Bejrucie rozbiegli się w panice, gdy głośne dźwięki roznosiły się po mieście. Ludzie zaczęli poszukiwać miejsc do schronienia. Dziennikarze AFP przekazali natomiast, że "z powodu ogromnego huku zatrzęsły się okna". - To przerażające, kiedy słyszymy takie dźwięki. Czujemy się bezbronni i boimy się, co może się wydarzyć - powiedział jeden z mieszkańców.
Popis izraelskich lotników w Bejrucie. Hezbollah zapowiada odwet
Godzina i data przelotu izraelskich maszyn nie była przypadkowa. Doszło do niego na kilka minut przed rozpoczęciem przemówienia przywódcy Hezbollahu Sayyeda Hassana Nasrallaha. O godz. 17 miał przemawiać do swoich zwolenników w celu upamiętnienia Fuada Szukry - dowódcy libańskiej grupy zbrojnej, który dokładnie tydzień temu zginął w izraelskim ataku w południowej części Bejrutu.
- Odpowiedź Hezbollahu na izraelskie ataki będzie silna i skuteczna - powiedział, ale nie sprecyzował, kiedy dojdzie do takiego odwetu. Wskazał tylko, że organizacja "poczeka na odpowiedni moment" oraz że żadne państwo nie odwiedzie ich od zemsty.
- Bez względu na konsekwencje, ruch oporu nie pozwoli przejść obojętnie obok tych izraelskich ataków - powiedział. Jak dodał, Hezbollah będzie działał albo samodzielnie, albo ze swoimi "regionalnymi sojusznikami".
Iskrzy na Bliskim Wschodzie
Izrael ogłosił, że zabił Szukra, ponieważ odpowiadał on za liczne ataki na Izrael, w tym uderzenie rakiety na kontrolowanych przez Tel Awiw Wzgórzach Golan 27 lipca. W ataku zginęło 12 osób. Hezbollah nie przyznaje się do winy.
Tego samego dnia izraelskie wojsko poinformowało, że dziesiątki ultraortodoksyjnych Żydów protestowało przeciwko obowiązkowej służbie wojskowej swojej społeczności i wdarło się do bazy wojskowej w pobliżu Tel Awiwu.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!