Dużym i często lekceważonym zagrożeniem są przede wszystkim kleszcze, których na łąkach jest w tym roku wyjątkowo dużo ze względu na to, że zima była łagodna. Najgroźniejszymi chorobami przenoszonymi przez kleszcze są borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu. Po powrocie do domu należy dokładnie obejrzeć swoje ciało, szczególnie w tych miejscach, gdzie jest ciepło i wilgotno - pod pachami, za uszami, w okolicach kolan czy zgięciach rąk. Dobrze jest stosować środki odstraszające kleszcze. Bardzo podstępną chorobą, na którą narażeni są mieszkańcy wsi, jest również bąblowica wielojamowa przenoszona w kale lisów i innych zwierząt leśnych. Choroba przez wiele lat rozwija się bezobjawowo i jest trudna do zdiagnozowania. W jej przebiegu dochodzi do bardzo powolnego, trwającego nawet 10-15 lat rozwoju form larwalnych pasożyta w wątrobie. Zmiany przypominają nowotwór. Zapobieganie tej chorobie polega na niejedzeniu jagód, jeżyn, malin czy poziomek bez ich bardzo dokładnego umycia.