"Zachowajcie spokój". Pilny apel po trzęsieniu ziemi we Włoszech
Oprac.: Maja Sokołowska
W Pozzuoli koło Neapolu na południu Włoch doszło do trzęsienia ziemi o magnitudzie 4,4. - Zachowajcie spokój - apelują władze miasta do zaniepokojonych mieszkańców. Jest to najsilniejszy dla tego regionu wstrząs od 40 lat. Zapadła decyzja o zamknięciu szkół.

Pola Flegrejskie to kaldera superwulkanu o średnicy 13 kilometrów. Znajduje się pod nią olbrzymie jezioro płynnej magmy. Miasto Pozzuoli, gdzie wstrząsy podczas trwającej od kilku miesięcy aktywności sejsmicznej są szczególnie odczuwalne i wywołują coraz większy niepokój ludności, znajduje się w centrum kaldery.
Wstrząs nie spowodował ofiar. Odnotowano jednak szkody. Odczuwalny był też w Neapolu i na pobliskiej wyspie Procida. W wielu miejscach wybuchła panika , która jest rezultatem strachu, w jakim żyje ludność od zeszłego roku, gdy aktywność sejsmiczna się nasiliła. Opracowywane są plany masowej ewakuacji z tych terenów.
Trzęsienie ziemi we Włoszech. Mieszkańcy boją się o swoje dobytki
Setki osób spośród 80 tysięcy mieszkańców Pozzuoli po kilku poniedziałkowych wstrząsach bało się wrócić do swoich domów i postanowiło spędzić noc w samochodach lub koczując pod gołym niebem. Tłumy zgromadziły się też na nabrzeżu.
Burmistrz Pozzuoli Gigi Manzoni zaapelował do ludności o zachowanie spokoju. Poinformował o utworzeniu grup ekspertów, którzy sprawdzą stan techniczny budynków. Zapadła decyzja o zamknięciu szkół.
Także w pobliskiej miejscowości Bagnoli mieszkańcy w obawie przed nadejściem następnych wstrząsów koczowali w samochodach zaparkowanych w szerokiej alei.
Włochy. Zaniepokojeni mieszkańcy
"Tym razem trzęsienie ziemi było poważne i wydawało się, że nigdy się nie skończy" - powiedział jeden z mieszkańców Bagnoli, cytowany przez Ansę.
Media podają, że mieszkańcy w tamtych stronach obawiają się także przebywać na wąskich ulicach, przy których stoją budynki.
Lokalne władze we współpracy z Obroną Cywilną zorganizowały punkty tymczasowego pobytu dla mieszkańców tej części regionu Kampania, którzy boją się wracać do domów i oczekują na sprawdzenie stanu ich domów, gdzie doszło do pęknięć murów i innych szkód.
------
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!