Poszukiwania łodzi podwodnej na Oceanie Atlantyckim wciąż trwają. Z najnowszych informacji przekazanych przez agencję Reutera, która powołuje się na urzędnika Amerykańskiej Straży Przybrzeżnej, wynika, że zasoby tlenu dla pięciu osób znajdujących się na pokładzie wystarczą jeszcze na około 41 godzin. Poszukiwania łodzi podwodnej trwają. Wsparcie z Kanady i Francji Jak dotąd poszukiwania łodzi podwodnej, z którą utracono kontakt, nie przyniosły rezultatów. Kpt. Jamie Frederick z Departamentu Reagowania Pierwszego Okręgu Straży Przybrzeżnej podał, że "od niedzieli straż przybrzeżna współpracuje z innymi agencjami, w tym z marynarką wojenną USA i kanadyjską strażą przybrzeżną, w celu przeprowadzenia poszukiwań" - podaje CNN. Zobacz: Zaginęli w drodze do wraku Titanica. Na pokładzie łodzi podwodnej miliarder Frederick zaznaczył, że tamtejsza straż nie posiada całego wymaganego sprzętu, który mógłby usprawnić akcję, stąd wsparcie w poszukiwaniach. Straż Wybrzeżna Stanów Zjednoczonych poinformowała na Twitterze: "Kanadyjski samolot (rozpoznawczy - red.) P3 Aurora przybył na miejsce, aby przeprowadzić poszukiwania sonarowe. R/V Polar Prince i R/V Deep Energy (kanadyjskie statki badawcze - red.) kontynuują poszukiwania na powierzchni. Całkowity obszar, jaki przeszukano do rana to 10 tys. mil kwadratowych". Oprócz Kanady swoją pomoc zaoferowała również Francja. Prezydent Emmanuel Macron nakazał wysłanie statku badawczego Atlante, który miałby dołączyć do akcji poszukiwawczej. - Pomysłem i naszym życzeniem jest, aby statek przybył tak szybko, jak to możliwe, czyli w środę o godzinie 20:00 czasu lokalnego" - powiedział francuski sekretarz stanu ds. morza Hervé Berville, w rozmowie z BFMTV - donosi CNN. Atlante wyposażony jest w robota, który może sięgnąć na głębokość nawet do czterech tysięcy metrów. Zaginięcie łodzi podwodnej Do zaginięcia turystycznej łodzi podwodnej Titan doszło w niedzielę. Po około godzinie i 45 minutach od zanurzenia urwał się z nią kontakt. W akcję poszukiwawczą zaangażowanych jest wiele organów, a do tej pory wykorzystano samoloty wojskowe, okręt podwodny i boje sonarowe. We wtorek rano BBC poinformowało, kto znajduje się na pokładzie zaginionej łodzi, która służy do oglądania wraku Titanica. Według stacji są to: m.in. brytyjski miliarder, biznesmen i odkrywca Hamish Harding oraz pakistański biznesmen Shahzada Dawood i jego syn Suleman. Czwartą osobą prawdopodobnie jest francuski odkrywca Paul-Henry Nargeolet, na co wskazuje wpis Hamisha Hardinga w mediach społecznościowych. Uważa się, że piątym członkiem załogi jest Stockton Rush, dyrektor naczelny OceanGate Expeditions. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!