Muzeum Grevin w Paryżu pokazało figurę woskową aktora Dwayne'a "The Rock" Johnsona 16 października. Na placówkę od razu spadła fala krytyki z powodu nowego eksponatu - przekazał portal BBC. Widzowie zgłaszali przede wszystkim zastrzeżenia dotyczące odcienia skóry. Fani aktora oskarżali muzeum o "wybielanie" gwiazdy. Ostatecznie także i sam aktor zabrał głos w tej sprawie. Johnson wezwał placówkę do "zaktualizowania modelu o kilka ważnych szczegółów, zaczynając od koloru skóry". Muzeum Grevin przyznało, że uwagi były słuszne. Jak przekazano, pracownicy instytucji pracowali przez całą noc, aby "poprawić odcień skóry" figury woskowej. W komunikacie prasowym przekazano, że "żmudna" praca obejmowała także trzykrotne przerobienie oczu aktora. Dyrektor muzeum Yves Delhommeau początkowo obwiniał odcień skóry figury za "problem z oświetleniem". Dodał, że Dwayne Johnson odwiedzi muzeum " aby zobaczyć, czy są inne modyfikacje, które należy wprowadzić". Figura woskowa Dwayne'a Johnsona. Paryskie muzeum musiało ją poprawić "The Rock" jest jednym z najlepiej opłacanych aktorów w Hollywood. Muzeum przekazało, że artysta Stéphane Barret, aby stworzyć rzeźbę musiał korzystać z wielu zdjęć i filmów artysty. CZYTAJ WIĘCEJ: Deszcz pieniędzy spadł z nieba. Ludzie rzucili się po milion euro Aktor urodził się w Kalifornii w 1972 roku, jako syn czarnoskórego ojca z Nowej Szkocji i matki Samoanki. Johnson popularność zdobył jako zapaśnik, tocząc walki w organizacji WWE. Następnie rozpoczął karierę aktora. Wystąpił w takich produkcjach jak "Mumia powraca", "Szybcy i wściekli", "Jumanji". Muzeum Grevin w Paryżu zostało założone w 1882 roku. Jest to najstarsze takie miejsce w stolicy Francji. Źródło: BBC News *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!