Włochy: Łódź przewróciła się na jeziorze. Cztery osoby utonęły
Tragedia na jeziorze Maggiore we Włoszech. Co najmniej cztery osoby zginęły po tym, jak wywróciła się łódź turystyczna. W akcji ratunkowej uczestniczyli strażacy wspomagani przez śmigłowiec. Pojawiają się sprzeczne informacje dotyczące narodowości osób, które znajdowały się na pokładzie.

Łódź przewożąca turystów przewróciła się niedzielę wieczorem. Do zdarzania miało dojść przez silny wiatr, który wtrącił łódkę do wód jeziora Maggiore w północnych Włoszech.
W niedzielny wieczór włoska straż pożarna podała w mediach społecznościowych, że 19 osób jest bezpiecznych, a poszukiwania zaginionych trwają.
Z najnowszej aktualizacji tamtejszej straży pożarnej wynika, że bilans ofiar wzrósł do czterech. "Ciała wydobyli nurkowie z mediolańskiej straży pożarnej, zaangażowani w nocy i rano w poszukiwania zaginionych wraz z załogą helikoptera" - donosi włoska stacja RAI.
Włochy: Łódź wpadła do jeziora. Na pokładzie turyści
Pojawiają się sprzeczności co do tego, kto znajdował się na pokładzie. Jak podaje BBC, "niepotwierdzone doniesienia włoskich mediów mówią, że pasażerami łodzi byli Brytyjczycy, Włosi i Izraelczycy". RAI natomiast informuje, że łódź miała zostać wypożyczona przez grupę 22 Brytyjczyków, którzy mieli świętować urodziny.
Turystów zaskoczyła gwałtowna burza. Początkowo 16-metrowy statek jedynie się przewrócił, jednak z czasem zaczął tonąć. O zdarzeniu służby zawiadomiła inna łódź, która ujrzała ludzi w wodzie. Na brzeg ściągnięto m.in. straż pożarną, karetki pogotowia, straż przybrzeżną i karabinierzy.