Ekstremalna pogoda daje się we znaki niemal w każdym państwie. W Kraju Nadmorskim w Federacji Rosyjskiej, mieszkańcy walczą z powodziami, które w znacznym stopniu dotknęły Ussuryjsk i Spassk-Dalnij. Powódź w Rosji. Woda wdarła się do budynków Jak podają na Telegramie władze Kraju Nadmorskiego, ponad 60 miejscowości zmaga się z wielką wodą. W jednej z dzielnic Ussuryjska trzy bloki mieszkalne zostały zalane, a służby ewakuują stamtąd ludzi, którzy mają trafić do ośrodków zapewniających tymczasowe zakwaterowanie. Jak donosi BBC, w mieście ogłoszono stan wyjątkowy. "Z powodu ulewnych deszczy w regionie dotkniętych zostało 65 miejscowości. W sumie 12 sierpnia zalanych zostało siedem budynków mieszkalnych, 729 prywatnych, 1983 działki domowe" - podał przed godz. 13 rząd Kraju Nadmorskiego w komunikacie. Wielka woda w rosyjskim mieście. Nagrania i zdjęcia trafiły do sieci Jak dodano, w Ussuryjsku w wyniku częściowego zniszczenia tamy w dzielnicy Siedmiu Wiatrów, zalanych zostało siedem budynków mieszkalnych i jedno przedszkole. "Ratownicy ewakuowali 212 mieszkańców dzielnicy. W miejscowości Spassk-Dalnij zalanych zostało 120 domów prywatnych, piwnica miejscowej szkoły i sierociniec. Ewakuowano 304 osoby" - głosi wpis na Telegramie. W sieci pojawiły się zdjęcia obrazujące skalę żywiołu. Widać na nich, że rzeka wystąpiła ze swojego koryta, a woda przedarła się na pola uprawne, ulice oraz zalała budynki, które w znacznym stopniu zanurzone są w brązowej cieczy. Ponad taflę wody wystają jedynie korony drzew. Na nagraniach widać, że nurt brudnej wody przenosił mały budynek. "W Ussuryjsku pękła tama i zalała miasto. Tak się dzieje, gdy rząd wydaje pieniądze na zbrodniczą wojnę, a nie na opiekę nad własnymi obywatelami" - czytamy w jednym z wpisów na Twitterze, do którego załączono filmiki z powodzi. Powódź w Ussuryjsku. Powodem pęknięta tama Jak przekazuje BBC, 9 sierpnia tajfun Khanun dotarł do Kraju Nadmorskiego. Ulewne deszcze spowodowały, że poziom wody w rzekach osiągnął rekordowy poziom, chwilę później wiele rejonów zostało zalanych. W piątek tamtejsza prokuratura informowała, że w jednej z miejscowości zginęło dwóch braci w wieku 10 i 12 lat, którzy bawili się nieopodal dogi. "Podczas zabawy jeden z chłopców został wessany do przepustu przez strumień wody, po chwili dotarł do niego brat, który próbował pomóc" - przekazano. Do sobotniego poranka w Ussuryjsku spadło 130 mm deszczu, co jest granicą miesięcznej normy. Opady deszczu były na tyle obfite, że przyczyniły się do pęknięcia tamy, która mierzyła siedem metrów. Konstrukcja okazała się zbyt niska jak na to, jakie ilości wody musiała przyjąć z lokalnych rzek. Co więcej, z informacji agencji TASS, które otrzymała od lokalnych władz wynika, że budowa tamy nie była zakończona. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!