W skutek tragicznej powodzi w Libii, która nawiedziła ten kraj w połowie września, zginęło ponad pięć tysięcy osób, a kolejne tysiące zaginęło. Władze przekazywały, że skala klęski żywiołowej jest ogromna - informowano o całych dzielnicach miast, które zostały dosłownie zmyte z powierzchni. Nieustannie padający i silny deszcz sprawiał, że w wielu miejscach tworzyły się błotne lawiny, które porywały ludzi. Woda przerywała także tamy i niszczyła mosty. Tragiczna powódź w Libii. Woda odkryła starożytne ruiny Żywioł nie ominął również ruin starożytnego greckiego miasta Cyrena. Agencja Reutera donosi, że w regionie spadło tak wiele deszczu, iż woda do zeszłego tygodnia jeszcze całkowicie nie opadła. Silny nurt spowodował, że w niektórych miejscach, na przykład tam, gdzie w starożytności znajdowały się łaźnie, pojawiły się duże ilości gruzów i błota. Urzędnik z lokalnego departamentu Adel Boufjra przekazał agencji Reutera, że masy ziemi mogły zwiększać ryzyko osiadania, a więc i zawalenia się pozostałości antycznych budynków. Badacze obawiają się, czy niektóre przetrwają zimę. Powodziowa fala wymyła ziemię. Woda odsłoniła nieznane ruiny Co zaskakujące, woda pomogła odkryć jednak to, co do tej pory było dla archeologów, jak i turystów niewidoczne. W jednym z miejsc fala powodziowa wymyła glebę, odsłaniając nieznany wcześniej system odprowadzający wodę. - Powódź odkryła przed nami nowe miejsce. To wodny kanał, który, jak sądzę, zbudowano w czasach rzymskich. To wyróżniające się odkrycie dla naszego miasta - ocenił Adel Boufjra. Starożytna Cyrena była grecką kolonią i jednym z najważniejszych miast epoki hellenistycznej. W późniejszym czasie osada stała się ważnym ośrodkiem morskim i handlowym podlegającym Rzymianom. Miasto uległo zniszczeniu w 365 roku, gdy region nawiedziło trzęsienie ziemi. Źrodło: Reuters *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!