Aresztowany mężczyzna najprawdopodobniej nie był znany służbom bezpieczeństwa, ale jak podał w sobotę dziennik "The Guardian", uczestniczył w rządowym programie Prevent, którego celem jest zapobieganie radykalizacji. Gazeta dodała, powołując się na źródła, że jego udział w programie był krótki i nie miał związku z żadną wcześniejszą aktywnością terrorystyczną. Media zastrzegają jednak, że śledztwo jest na wstępnym etapie i w miarę jego trwania mogą się pojawić nowe fakty. Aresztowany mężczyzna był w sobotę przesłuchiwany przez funkcjonariuszy z oddziału antyterrorystycznego londyńskiej policji metropolitalnej, który przejął kierowanie śledztwem. W sobotę przeszukane zostały również dwie nieruchomości w Londynie. W nocy z piątku na sobotę policja oficjalnie poinformowała, że uważa zabójstwo Amessa za akt terroru, a pierwsze ustalenia wskazują "na potencjalną motywację związaną z islamistycznym ekstremizmem". David Amess, 69-letni poseł rządzącej Partii Konserwatywnej, został zamordowany w piątek koło południa w miejscowości Leigh-on-Sea w południowo-wschodniej Anglii w czasie spotkania z wyborcami ze swojego okręgu. Jak ujawniły media, sprawca najpierw czekał w kolejce, a w pewnym momencie wbiegł do sali i na oczach co najmniej dwóch osób zadał posłowi 17 ciosów nożem, po czym spokojnie poczekał na przyjazd policji. Dziennik "The Sun" podał w piątek późnym wieczorem, że jest on mieszkańcem okręgu wyborczego Amessa - Southend West, a jego rodzina przybyła do Wielkiej Brytanii z Somalii w latach 90. Kolejny poseł zamordowany W sobotę wieczorem w Leigh-on-Sea w pobliżu miejsca, gdzie Amess został zamordowany, odbywa się nocne czuwanie ku jego pamięci. Przed południem do Leigh-on-Sea przyjechali premier Boris Johnson, lider opozycji Keir Starmer, minister spraw wewnętrznych Priti Patel oraz spiker Izby Gmin Lindsay Hoyle, aby złożyć kwiaty na miejscu zbrodni. Reprezentujący rządzącą Partię Konserwatywną Amess był jednym z najstarszych stażem brytyjskich posłów. W Izbie Gmin zasiadał od 1983 roku, z czego od 1997 roku reprezentował okręg Southend West. To drugie zabójstwo brytyjskiego posła w ostatnich latach. W czerwcu 2016 roku na kilka dni przed referendum w sprawie brexitu w bardzo podobnych okolicznościach zamordowana została w swoim okręgu laburzystowska posłanka Jo Cox.