Wielka Brytania: Baby boom - największa liczba urodzeń od 40 lat
W ciągu 12 miesięcy do końca czerwca ubiegłego roku w Wielkiej Brytanii urodziło się najwięcej dzieci (813,2 tys.) od 1972 r. - wynika z opublikowanych w czwartek danych krajowego urzędu statystycznego (ONS). Dzieci te zwane są pokoleniem recesji.
W liczbach bezwzględnych ludność Wysp rośnie najszybciej w UE. Przyrost od połowy 2011 r. do połowy 2012 r. z uwzględnieniem zgonów i ruchów ludności wyniósł 419,9 tys. w porównaniu z 319,1 tys. we Francji i 166,2 tys. w Niemczech.
Przyrost kalkulowany w proporcji do liczby ludności sytuuje Wielką Brytanię na piątym miejscu w UE, m.in. za mniejszymi krajami, jak Luksemburg, Cypr i Belgia.
Dwie trzecie przyrostu liczby ludności to przyrost naturalny (liczba urodzin minus zgony), a jedna trzecia to przyrost spowodowany migracją. Wyspy zamieszkuje obecnie 63,7 mln ludzi, co w porównaniu z poprzednim analogicznym okresem oznacza przyrost o 0,7 proc. Takie tempo przyrostu ludności przekłada się na 48 urodzin na godzinę.
Wielka Brytania dościga zamieszkaną przez 65,5 mln ludzi Francję
Wielka Brytania dościga zamieszkaną przez 65,5 mln ludzi Francję, która jest drugim z najludniejszych krajów Europy Zachodniej (po Niemczech).
25,9 proc. nowo narodzonych dzieci miało matkę niebędącą rodowitą Brytyjką. Jeszcze w 2002 r. było to ok. 16,2 proc.
W rozbiciu na regiony największa liczba dzieci przyszła na świat w Londynie - 104 tys., co stanowi 1,3 proc. ogółu mieszkańców metropolii. Najniższy wskaźnik urodzeń wystąpił w północno-wschodniej (0,2 proc.) i północno-zachodniej Anglii (0,4 proc.).
Mimo rosnącej liczby urodzin brytyjskie społeczeństwo starzeje się. 17 proc. mieszkańców Wielkiej Brytanii ma ponad 65 lat.