Jak poinformowano w komunikacie, sprawa ma swój początek w marcu 2022 roku, kiedy to samorządowiec zawarł trójstronną umowę z dyrektorem prywatnej spółki (nazwy nie podano - red.) i państwowym przedsiębiorstwem kolejowym "Ukrzaliznycia". Kontrakt miał dotyczyć dostaw produktów spożywczych. "Żywność zakupiono w ramach państwowego programu bezpłatnej dystrybucji wśród ludności w regionach przyfrontowych i terytoriach wyzwolonych" - napisano. Według śledczych urzędnik charkowskiej obwodowej wojskowej administracji w porozumieniu z przedstawicielami wspominanej prywatnej spółki sfałszowali dokumenty, w których wykazali dostarczenie 235 ton produktów spożywczych. Choć żywność nie trafiła do mieszkańców, to na kontro "Ukrzaliznycy" przelano ponad 15 milionów hrywien. Ukraina: Próba ukrycia przestępstwa. Skuteczna akcja służb Według informacji podawanych przez Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy, charkowski urzędnik, z nieznanych dotąd źródeł, w grudniu 2023 roku otrzymał informacje, że jego działania są obserwowane przez funkcjonariuszy. Wówczas zdecydował się podjąć próbę ukrycia swojego przestępstwa. Przedstawiciel lokalnych władz ogłosił w mediach, że produkty są przechowywane w odpowiednich warunkach i już niedługo trafią do mieszkańców. Funkcjonariusze nie dali się jednak oszukać, a śledztwo było kontynuowane. W skutek tego urzędnik charkowskiej obwodowej wojskowej administracji, dyrektor prywatnej spółki oraz dyrektor regionalnego kierownictwa "Ukrzaliznycy" zostali powiadomieni o podejrzeniu sprzeniewierzenia, defraudacji lub posiadania mienia w wyniku nadużycia stanowiska. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!