Wiec w obronie polskich szkół w Wilnie
Kilkaset osób demonstrowało w Wilnie w obronie polskich szkół średnich. W manifestacji przed budynkiem wileńskiej Rady Miasta uczestniczyli uczniowie, ich rodzice i nauczyciele oraz działacze mniejszości polskiej na Litwie.

Władze Wilna zamierzają przenieść szkołę średnią imienia Joachima Lelewela z dzielnicy Antokol do Żyrmunai. Jeżeli tak by się stało, to Antokol zostałby bez szkoły mniejszości narodowych, a uczniowie musieliby dojeżdżać do placówki w centrum miasta. Reprezentująca Akcję Wyborczą Polaków na Litwie Edita Tamošiunaite oburza się, że nikt nie pomyślał, w jaki sposób dzieci będą dojeżdżać do szkół. Poza tym, jej zdaniem, budynek placówki na Antokolu ma zostać zagospodarowany przez gimnazjum litewskie. Szkoła imienia Joachima Lelewela jest najstarszą polską placówką w Wilnie. Od kilku lat brakuje w niej uczniów. W tej chwili zajmuje dwa budynki i wypełnia je w 50 procentach. Samorząd Wilna zaproponował przeniesienie uczniów do jednego z budynków, ale przedstawiciele szkoły odrzucili tę propozycję.
Akcja Wyborcza Polaków na Litwie zapowiedziała, że we wrześniu zorganizuje strajk w polskich szkołach przeciwko reorganizacji placówek. Tymczasem coraz więcej dzieci z polskich rodzin uczęszcza do szkół litewskich. Ich rodzice twierdzą, że jest tam wyższy poziom nauczania i mniej polityki niż w szkołach polskich.