Węgry skarżą się na migracyjne "oblężenie". "Migranci i przemytnicy są uzbrojeni"
Węgry przyjęły około 1,5 mln uchodźców od początku wojny na Ukrainie, a nasza południowa granica jest oblężona - powiedział w Belgradzie minister spraw zagranicznych i handlu Węgier Peter Szijjarto. Jak dodał, "migranci oraz przemytnicy są uzbrojeni i nie wahają się używać broni".

Szijjarto przeprowadził w czwartek rozmowy w stolicy Serbii z ministrami finansów, spraw wewnętrznych i spraw zagranicznych Serbii oraz ministrami spraw wewnętrznych i spraw zagranicznych Austrii na temat kwestii związanych z nielegalną imigracją.
Szef węgierskiej dyplomacji podkreślił, że jego kraj jest gotowy do udziału we wspólnych działaniach na rzecz ochrony granicy serbsko-macedońskiej przed nielegalnym jej przekraczaniem. Pomoc Węgier ma obejmować zarówno straż graniczną, jak i potrzebną technologię.
Granica Węgier "oblężona"
Szijjarto powtórzył słowa Viktora Orbana z jego poniedziałkowego spotkania z prezydentem Serbii Aleksandarem Vuciciem i kanclerzem Austrii Karlem Nehammerem w Budapeszcie, że trzy kraje bronią nie tylko swoich granic, ale też granic Europy. Zaznaczył, że obecna "linia obrony" znajduje się na granicy węgiersko-serbskiej, czyli na granicy strefy Schengen, do której Serbia nie należy. We wspólnym interesie jest, aby przesunąć ją na południe, tj. na linię granicy serbsko-macedońskiej - dodał Szijjarto.
Polityk zaznaczył jednocześnie, że liczba osób próbujących nielegalnie przekroczyć węgierską granicę wyniosła w tym roku 190 tys. w porównaniu z 85 tys. w 2021 roku i 5 tys. w 2018 roku za ten sam okres. Szijjarto powiedział, że presja migracyjna będzie się nasilać, "gdyż na proimigracyjną politykę Brukseli nakłada się globalne spowolnienie gospodarcze oraz światowy kryzys żywnościowy, spowodowany wojną i sankcjami".
- Chciałbym jasno określić stanowisko Węgier: nie uważamy tego za kwestię praw człowieka, ale za kwestię bezpieczeństwa, a nawet kryminalną, ponieważ naruszenie granicy między dwoma bezpiecznymi krajami jest czynem przestępczym - podkreślił węgierski polityk
"To już coś więcej niż tylko współpraca ministrów spraw zagranicznych (Austrii, Serbii i Węgier), to już sojusz w celu ochrony granic Europy" - napisał po spotkaniu szef węgierskiej dyplomacji na Facebooku.
Premier Orban podkreślił w poniedziałek, że przedstawiciele trzech krajów przeprowadzą serię spotkań, których tematem będzie nielegalna imigracja. Po spotkaniu w Belgradzie następne ma odbyć się w Wiedniu.