We Włoszech brakuje pracowników sezonowych. Atrakcje będą czynne krócej
Największy park rozrywki we Włoszech, zlokalizowany w pobliżu Werony Gardaland, zmaga się z brakiem pracowników sezonowych. Ich znalezienie w tym roku jest bardzo trudne. W związku z niewystarczającą liczbą osób obsługujących niektóre karuzele i kolejki górskie, będą one musiały być czynne o cztery godziny krócej.

Dyrekcja parku rozrywki musiała podjąć trudną decyzję tuż przed rozpoczęciem wakacji, które są najbardziej pracowitym okresem roku. Część atrakcji będzie czynna tylko do godz. 19. Zazwyczaj pozostawały dostępne do godz. 23.
Brak pracowników sezonowych
"Jest nam bardzo przykro z powodu rozczarowania, jakie wywołała ta tymczasowa sytuacja. Liczymy, że problem zostanie szybko rozwiązany" - ogłosiły władze parku w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych.
Na stałe w parku rozrywki jest zatrudnionych ok. 200 osób. W sezonie ich liczba wzrastała dotychczas nawet do 1,7 tys. Dyrekcja deklaruje, że w miarę postępów w rekrutacji będzie sukcesywnie wydłużać czas działania kolejnych atrakcji.
Gardaland to największy park rozrywki we Włoszech. Powstał w 1975 roku w miejscowości Ronchi na północy kraju. W ubiegłym roku odwiedziły go ponad 3 mln turystów.
Problemy nie tylko w parkach rozrywki
Cała włoska branża turystyczna, która przeżywa ożywienie po dwóch latach pandemii koronawirusa, ma podobne problemy. Organizacje branżowe alarmują, że brakuje około 300 tys. pracowników, w tym 100 tys. kelnerów.