W ciasnej grocie runął strop. Tragedia w Hiszpanii

Oprac.: Joanna Mazur
W nocy z czwartku na piątek hiszpańskie służby przystąpiły do akcji ratunkowej w grocie w Kantabrii. Kiedy przebywało w niej trzech francuskich speleologów, zawalił się strop. Jeden mężczyzna zginął, pozostałe osoby są całe i zdrowe.

Akcję rozpoczęto po sygnale od dwóch uratowanych Francuzów, którzy zgłosili hiszpańskim służbom, że w grocie doszło do wypadku z udziałem ich kolegi.
W czwartek późnym wieczorem ratownicy dotarli do ciała uwięzionego speleologa, potwierdzając jego zgon.
Hiszpania: Francuz zginął w grocie
Według komunikatu przekazanego przez ratowników telewizji TVE wydobycie ciała zabitego Francuza może trwać kilka godzin, gdyż konieczne jest udrożnienie miejsca, w którym doszło do tragedii.
Dwaj towarzyszący ofierze wypadku speleolodzy wyjaśnili, że wypadek miał miejsce w momencie, kiedy w ciasnej grocie, w której przebywał ich kolega, doszło do oberwania stropu i osunięcia się skał.
"Towarzysze zmarłego speleologa są cali i zdrowi" - zapewniły hiszpańskie służby ratownicze.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!