Chodzi o rezolucję poświęconą ocenie ostatniego szczytu UE-Rosja, podczas którego z powodu sprzeciwu Polski nie rozpoczęły się negocjacje nowego strategicznego porozumienia z Moskwą. Polska uzależniała zgodę na ich otwarcie od zniesienia przez Moskwę zakazu importu polskiego mięsa. Zakaz został wprowadzony przed rokiem. "PE domaga się wykazania przez niezbędnej solidarności ze wszystkimi państwami członkowskimi, zwłaszcza z Polską, dyskryminowaną przez politykę handlową Rosji" - brzmi fragment przyjętej rezolucji, popartej przez wszystkie frakcje polityczne. - To nasze zwycięstwo - powiedział specjalnemu wysłannikowi RMF FM do Strasburga Krzysztofowi Zasadzie, wiceprzewodniczący europarlamentu . Dodaje, że potwierdziła się słuszność polskiego weta w sprawie rozmów nad nowym partnerstwem Rosji i Unii. - To Unia w tej chwili stoi za nami i wypowiada się w naszym imieniu i domaga się od Rosji respektowania ogólnych reguł, w tym przypadku handlowych. Sądzę, że to właśnie potwierdza słuszność polskiego stanowiska - mówi Saryusz-Wolski. Polskie weto w sprawie rozpoczęcia negocjacji porozumienia UE-Rosja było słuszne i zakończyło się sukcesem - ocenił w środę podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Krawczyk. Polska domaga się w ten sposób zniesienia przez Rosję embarga na polskie mięso. Prezydencki minister powiedział dziennikarzom w przededniu rozpoczynającego się w czwartek w Brukseli spotkania przywódców państw i rządów Unii, że Polska decydując się na zablokowanie negocjacji chciała uwrażliwić Europę na problem. Przyznał, że Polska ryzykowała to, że może wzbudzić irytację, ponieważ podnosi sprawę i zaburza spokój. Minister Krawczyk podkreślił jednak, że nasze stanowisko przez większość państw zostało odebrane pozytywnie. Jak dodał, Polska liczy i działa na rzecz jego poparcia. Jednocześnie poinformował, że Polska jako gest dobrej woli proponuje, że negocjacje mogą zostać rozpoczęte, jeśli Rosja w ciągi 50 dni zniesie embargo. Eurodeputowani wzywają w dokumencie Komisję Europejską i rosyjski rząd do rozwiązania "w trybie pilnym" nierozstrzygniętych sporów handlowych pomiędzy krajami członkowskimi a Rosją. Poza embargiem na polskie mięso, chodzi też o ograniczenie importu ryb z Estonii, a także rosyjskie zapowiedzi nałożenia embarga na import mięsa z innych krajów UE od stycznia 2007 roku. W osobnej poprawce, zgłoszonej przez polskiego eurodeputowanego Konrada Szymańskiego ( ) eurodeputowani zauważają, że także Gruzja cierpi z powodu "nieuzasadnionego zakazu na eksport newralgicznych towarów gruzińskich do Rosji". Wzywają do zniesienia tego zakazu oraz "do powstrzymania stosowanych obecnie represji wobec osób pochodzenia gruzińskiego mieszkających w Rosji". Jednocześnie w tej samej rezolucji eurodeputowani "uznają znaczenie Rosji jako strategicznego partnera" Unii Europejskiej, w tym w kontekście interesów gospodarczych i współpracy energetycznej. Przypominają bowiem, że dostawy energii są jednym z największych wyzwań dla Europy, a UE importuje blisko jedną czwartą swojego gazu i ropy naftowej z Rosji i jest "najpewniejszym odbiorcą rosyjskiego eksportu". Dlatego eurodeputowani wyrazili żal, że na szczycie 24 listopada w Helsinkach nie udało się rozpocząć negocjacji w sprawie nowego porozumienia pomiędzy UE a Rosją i zaapelowali zarówno do Finlandii, przewodniczącej UE, jak i Niemiec, które obejmą przewodnictwo 1 stycznia przyszłego roku o wysiłki na rzecz rozpoczęcia negocjacji "bez dalszej zwłoki". Eurodeputowani podkreślili jednak, że obrona praw człowieka oraz wartości demokratycznych powinny być fundamentalną zasadą wszelkich stosunków UE z Rosją. Zobacz raport: Weto za embargo