Posłowie ustalili, że decyzję o wyborach władz samorządowych na obszarach w strefie położonej bezpośrednio w sąsiedztwie Donbasu, będzie podejmowała Centralna Komisja Wyborcza. - Uważamy, że taki mechanizm daje możliwość przeprowadzenia wyborów wszędzie tam, gdzie będzie pewność, że będą one uczciwe, przejrzyste i bezpieczne dla uczestników procesu wyborczego - oświadczył szef parlamentarnej frakcji prezydenckiego Bloku Petra Poroszenki, Jurij Łucenko. Październikowe wybory będą odbywały się zgodnie z przyjętą we wtorek w parlamencie nową ustawą o <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/raport-wybory-samorzadowe-2024" title="wyborach samorządowych" target="_blank">wyborach samorządowych</a>. Kobiety na listach Ustawa przewiduje m.in., że wybory deputowanych (radnych) rad wiejskich zostaną przeprowadzone w systemie większościowym. Rady obwodowe, miejskie i rejonowe (powiatowe) będą wyłaniane w systemie proporcjonalnym. Zgodnie z ustawą na listach kandydatów nie mniej niż 30 proc. powinny zajmować kobiety. Nie będą w nich mogły uczestniczyć bloki polityczne. W czwartek ukraiński parlament wstępnie zaakceptował prezydencki projekt zmian w konstytucji, który przewiduje szeroką decentralizację władzy w państwie. Posłowie zgodzili się w głosowaniu na skierowanie projektu do Trybunału Konstytucyjnego. 300 parlamentarzystów Gdy dokument powróci z Trybunału do Rady Najwyższej, w pierwszym czytaniu będzie musiał uzyskać poparcie co najmniej 226 głosów. By zmiany te znalazły się ostatecznie w konstytucji, w drugim czytaniu powinno je poprzeć nie mniej niż 300 parlamentarzystów. Zgodnie z projektem istniejące obecnie na Ukrainie władze obwodowe, rejonowe, miejskie i wiejskie zostaną odpowiednio zastąpione przez władze: regionalne, powiatowe i gminne, czyli tzw. hromady. W regionach i powiatach wprowadzona zostanie instytucja prefekta, który będzie dbał o interesy państwa na poziomie lokalnym. Decentralizacja nie będzie dotyczyła obrony, bezpieczeństwa narodowego, polityki zagranicznej i kontroli nad przestrzeganiem konstytucyjnych praw obywateli. Bliżej zwykłego człowieka Ukraińskie władze podkreślają, że nowelizacja konstytucji w rozdziale dotyczącym decentralizacji wzorowana jest na polskich doświadczeniach, a jej celem jest "zbliżenie władzy do zwykłego człowieka". Decentralizacja będzie polegała przede wszystkim na przekazaniu wspólnotom lokalnym ogromnego obszaru kompetencji i środków finansowych, którymi dysponuje obecnie urząd prezydencki oraz rząd.