Na nagraniu, które zostało opublikowane w sieci w poniedziałek młoda kobieta "bawi się" i tańczy z dwoma fokami. Jak informuje agencja Unian, nagranie powstało, by zamieścić je na TikToku i zostało wykonane w hotelu, który przynależy do delfinarium. Jak podaje agencja, goście hotelowi mieli móc korzystać z usługi "wypożyczania" i dostarczania im zwierząt do pokoju. W sieci pojawiło się także wideo, na którym młody mężczyzna "rozmawia" z foką, która leży na kanapie. Ukraina: Organizacja prozwierzęca zawiadomiła służby Po pojawieniu się wideo w sieci na stronie Odeskiego Delfinarium "Nemo" zaczęły pojawiać się komentarze oburzonych internautów, którzy zwracali uwagę na niewłaściwe traktowanie zwierząt. "Wstyd, żeby tak traktować zwierzęta", "Jak to możliwe" - cytuje wpisy portal. Kilka godzin później wpisy zniknęły ze strony. Jak podaje portal, na stronie delfinarium nie ma także informacji, że zwierzęta można zabierać ze sobą do pokoi. O sprawie członkowie organizacji obrony praw zwierząt UAnimals powiadomili służby. "Otrzymaliśmy wiele wiadomości z prośbą o podjęcie działań w celu zapobiegania znęcania się nad zwierzętami. Uważamy, że taka sytuacja jest niedopuszczalna" - przekazała organizacja, wzywając do ukarania winnych. Zgodnie z ukraińskim prawem wykonywanie sesji z udziałem dzikich zwierząt, które odbywa się poza ogrodami zoologicznymi, cyrkami i delfinariami jest zabronione. Agencja Unian przekazała, że delfinarium, komentując sprawę, stwierdziło, że "foki są towarzyskie, więc obcowanie z ludźmi jest dla nich normą".