Jak wynika z informacji portalu downdetector.com pierwsze poważne problemy pojawiły się chwilę po godzinie 13. Zgłoszenia rosły lawinowo i w zaledwie kilka chwil liczone były w tysiącach. Przez wiele godzin nie było wiadomo, co jest powodem awarii, ani też jak długo potrwa. Służby prasowe Twittera nie wydawały żadnych komunikatów. Awaria Twittera? Elon Musk zabrał głos Po godzinie 19 na oficjalnym koncie Elona Muska pojawił się wpis, który zaskoczył internautów. "Aby zaradzić ekstremalnym poziomom zbierania danych i manipulacji systemem, zastosowaliśmy następujące tymczasowe ograniczenia: - Zweryfikowane konta są ograniczone do czytania 6000 postów dziennie. - Niezweryfikowane konta do 600 postów dziennie. - Nowe niezweryfikowane konta do 300 dziennie" - napisał właściciel portalu. Informacja w zaledwie kilkadziesiąt minut rozniosła się po sieci zdobywając tysiące komentarzy, w większości mocno zaniepokojonych użytkowników. Na chwilę obecną nie wiadomo, jak długo potrwają "tymczasowe ograniczenia". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!